Miniony sezon był dla debiutującego w gronie seniorów Rafała Karczmarza bardzo trudny. W PGE Ekstralidze zwykle spisywał się poniżej oczekiwań, co poskutkowało tym, że w Moje Bermudy Stali Gorzów zabrakło dla niego miejsca.
22-latka przechwyciły Cellfast Wilki Krosno. Rafał Karczmarz schodząc do eWinner 1. Ligi zrobił więc krok w tył, by potem wykonać dwa do przodu. Przynajmniej taki jest plan.
W jego realizacji żużlowcowi pomoże druga ze zmian, jaka zaszła u niego przed sezonem 2022. Chodzi o formę jego zatrudnienia. Rafał Karczmarz nie będzie już na kontrakcie amatorskim.
- W Gorzowie zawsze byłem na amatorskim kontrakcie. [...] Po przejściu do Krosna mam już inną umowę. Można powiedzieć, że pierwszy raz będę funkcjonować na kontrakcie zawodowym - zdradza Karczmarz dla polskizuzel.pl.
Kontrakt zawodowy oznacza, że Rafał Karczmarz nie będzie już korzystał z mechanika podstawionego mu przez pracodawcę. 22-latek zatrudnił sprzętowego fachowca na stałe. Został nim Adam Czechowicz, były żużlowiec.
- Z Adamem miałem już na koncie kilka wyjazdów i naprawdę dobrze nam się współpracowało. Był wolny i udało nam się dojść do porozumienia. Nie ukrywam, że jestem z tego powodu bardzo zadowolony - mówi Karczmarz.
Zobacz też:
Żużel. "Oferta gotowa do podpisania". Prezes Wilków mówi, jak było z Tonderem
Żużel. Lider Wilków mógł trafić do PGE Ekstraligi. Dlaczego nie wyszło?
ZOBACZ WIDEO Żużel. Ratajczak o swoim debiucie w PGE Ekstralidze. Ma ważną radę dla młodszych kolegów