Żużel. Kibice pytają, o co chodzi z terminarzem fazy play-off. PGE Ekstraliga odpowiada

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Dominik Kubera (kask czerwony) w walce z Marcusem Birkemose (kask żółty)
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Dominik Kubera (kask czerwony) w walce z Marcusem Birkemose (kask żółty)

Kibice zastanawiają się, o co chodzi w terminarzu play-off na sezon 2022. Ich wątpliwości dotyczą szalonego tempa, w którym mają zostać rozegrane półfinały PGE Ekstraligi i dużej przerwy pomiędzy pierwszym a drugim finałem. Władze ligi odpowiadają.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsze starcia w ramach półfinałów play-off zostały zaplanowane na 2 września przyszłego roku (piątek). Do rewanżów dojdzie już dwa dni później. Kibiców zastanawia, dlaczego władze ligi narzuciły klubom tak szalone tempo, skoro pomiędzy pierwszym finałem rozgrywek (9-11 września), a spotkaniem rewanżowym (23-25 września) są aż dwa tygodnie przerwy.

- Jeśli chodzi o terminy półfinałów, to należy pamiętać, że w sezonie 2022 mamy do odjechania więcej imprez. W kolejnym sezonie czeka nas o sześć meczów więcej niż w tegorocznych rozgrywkach, co jest spowodowane między innymi bardziej rozbudowaną fazą play-off. Kiedyś te spotkania należało rozegrać i innej opcji nie mieliśmy, a terminy rezerwowe są koniecznością. Poza tym były jeszcze inne uwarunkowania-  mówi nam Przemysław Szymkowiak z PGE Ekstraligi i dodaje, że w 2021 roku nie będzie znanej z lat poprzednich wakacyjnej przerwy w rozgrywkach.

Co złożyło się zatem na główne uwarunkowania przyszłorocznego terminarza? - Każdy terminarz PGE Ekstraligi powstaje po ogłoszeniu Kalendarza FIM na dany sezon, aby określić przede wszystkim brak kolizji terminów z zawodami polskich organizatorów rund FIM SGP. Oczywiście brane pod uwagę są także zajętości polskich stadionów, a koniecznością są terminy rezerwowe i takie istnieją w każdym terminarzu. Przypominam, że PGE Ekstraliga działa w ramach systemu slotów piątek/niedziela i tylko w wyjątkowych sytuacjach korzystamy w pierwszej części sezonu z terminów sobotnich. W 2022 roku będzie to dotyczyło Świąt Wielkanocnych - tłumaczy.

ZOBACZ WIDEO Żużel. "Bezstresowe wychowanie" Stanisława Chomskiego. Sprawdziło się u Zmarzlika, zadziała na Palucha?

To właśnie turniej Grand Prix jest przyczyną dwutygodniowej przerwy pomiędzy pierwszym ze spotkań finałowym a rewanżem. - 17 września mamy Grand Prix w Malilli, z którego dojazd do Polski jest utrudniony. Tym samym 16 i 18 września nie ma kolejki w PGE Ekstralidze, jest jedynie termin rezerwowy na wypadek, gdyby koniecznością było jednak rozegranie jakiegoś meczu - wyjaśnia Szymkowiak.

- Poza tym przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej PGE Ekstraligi (15) mamy przerwę weekendową, bo dotyczy ona weekendu 12, 13, 14 sierpnia, gdy odbywają się turnieje SGP i SGP2 (U21) w Cardiff. 20 sierpnia odbywa się SGP Challenge w Glasgow. Generalnie przed rozpoczęciem rundy finałowej w terminarzu potrzebna jest przerwa na wypadek odrabiania zaległości - podsumowuje przedstawiciel PGE Ekstraligi.

Zobacz także:
Robert Miśkowiak o Jakubie i relacjach z Włókniarzem
Musielak odrzucił oferty z PGE Ekstraligi

Komentarze (5)
avatar
Kacper.U.L
13.12.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Murek oszołomie.U ciebie na Śląskiej to jest oddział zamknięty z którego na przepustkę na miasto wychodzisz po snopie światła przez mur z latarki współlokatora:) 
avatar
najlepszy tor w PGE
13.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
U nas na śląskiej bez względu na układ terminarzu panuje pełen spokój. Jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji gdyż nasz tor jest naszym "asem w rękawie" a nasz skład okraszony mistrzami świata Czytaj całość