Żużel. Indywidualności muszą zbudować drużynę. Juniorzy najlepszą parą ligi?

Materiały prasowe / Sonia Kaps / Polonia Bydgoszcz / Na zdjęciu: Matej Zagar
Materiały prasowe / Sonia Kaps / Polonia Bydgoszcz / Na zdjęciu: Matej Zagar

Zestawienie seniorskie Abramczyk Polonii Bydgoszcz imponuje, jednak według Ryszarda Dołomisiewicza kluczem do sukcesu będzie zbudowanie przez nich drużyny. Duże wsparcie przyniesie para juniorów, która może być najsilniejszą w eWinner 1. Lidze.

Ocenę siły Abramczyk Polonii Bydgoszcz przeprowadził dla nas Ryszard Dołomisiewicz, były żużlowiec, wychowanek klubu znad Brdy, w którym spędził całą swoją karierę.

***

Obcokrajowcy

Kenneth Bjerre i Matej Zagar to zawodnicy z bardzo dużym potencjałem, jednak z tych indywidualności najważniejsze jest stworzenie zespołu, bez którego wynik nie będzie satysfakcjonujący. Jeżeli dla obu najbardziej liczyć się będzie własny występ, to wynik drużynowy zejdzie na drugi plan. Taka sytuacja miała ostatnio miejsce w Stelmet Falubazie Zielona Góra, gdzie jeden z żużlowców udowodnił później występami dla swojego kraju, że stać go na dobrą jazdę parą.

Nie ma krytycznej uwagi jeżeli chodzi o sprowadzenie tej dwójki z PGE Ekstraligi, dziura po utracie Wadima Tarasienko i Davida Bellego została solidnie zalepiona. W ściągnięciu Bjerre oraz Zagara pomógł również przepis o wymaganym zawodniku U24, przez co obaj nie znaleźli miejsca w najlepszej lidze świata.

ZOBACZ WIDEO Żużel. "Bezstresowe wychowanie" Stanisława Chomskiego. Sprawdziło się u Zmarzlika, zadziała na Palucha?

Indywidualna siła tej dwójki jest wysoka, jednak dużo zależeć będzie od tego, jak obaj pomogą zespołowi i swoim kolegom z drużyny na torze.

Ocena: 5+

Krajowi seniorzy

Daniel Jeleniewski zapracował sobie na miejsce w Abramczyk Polonii Bydgoszcz swoją grzecznością i zdecydowanie wyższą skutecznością w roku 2021 niż zakładano. Nie ma co ukrywać, że został on ściągnięty na zasadzie załatania dziury po kontuzjach, które w tym sezonie bydgoski klub nie oszczędzały. W związku z jego dobrymi występami współpraca została przedłużona i dopiero okaże się, czy ta decyzja była trafna.

38-latek to zawodnik, który utrzymuje swój poziom. Miał również trochę pecha jeśli chodzi o sprawy kontuzji, nie tylko Grzegorza Zengotę dopadały takie historie, gdzie żużlowiec był przez to wyhamowywany. Jeleniewski w tym sezonie takiego problemu nie miał, trochę słabiej wypadł w końcówce, ale to zdarza się każdemu.

Jeżeli chodzi o Adriana Miedzińskiego, to wydaje mi się, że znalazł optymalne dla siebie miejsce w zespole. Tak naprawdę można oczekiwać stabilności i skutecznej jazdy po tym zawodniku, bo dużo lepszego seniora na rynku nie było.

W Toruniu został ściągnięty generalnie na miarę oczekiwań kibiców, którzy chcieli dać szansę swoim. Dlatego też właśnie trafił do zespołu z powrotem, tak samo jak Paweł Przedpełski. O ile młodszy z wychowanków Apatora wzbił się ponad zakładane możliwości, to w przypadku Miedzińskiego uważano, że będzie prezentował się trochę lepiej, szczególnie na wyjazdach. W eWinner 1. Lidze powinien być jednak bardziej skuteczny, dlatego, że poziom w nadchodzącym sezonie według mnie będzie słabszy niż w 2021 roku.

Również krajowych zawodników dotyczyć będzie to, czy w Abramczyk Polonii Bydgoszcz uda się stworzyć zespół. Wybór z dostępnych żużlowców na rynku nie najgorszy w odniesieniu do tego, co można było uzyskać. Kulisy odejścia Grzegorza Zengoty zapewne nigdy nie będą do końca znane, ale nie ma co narzekać na jego zastępstwo.

Ocena: 4

Pozycja U24

Zarówno Łotysz jak i Rosjanin mają potencjał. W meczu ZOOleszcz GKM-u Grudziądz z Apatorem Toruń Roman Lachbaum oraz Norbert Krakowiak godnie zastąpili kontuzjowanego Nickiego Pedersena, co pokazało, że jeżeli ktoś dostanie szansę i przygotuje się go w sposób mentalny i sprzętowy, to w momencie, gdy nie brakuje ambicji i chęci jazdy wynik prędzej czy później przychodzi. Mogą przydarzyć się wpadki, ale zawsze będzie to krzywa wznosząca.

Dobrze mieć dwóch zawodników, którzy mogą wystąpić na tej pozycji. Rywalizacja wyjdzie dla nich tylko lepiej, poza tym, jeżeli obaj będą prezentować wysoką formę to  bez problemu są w stanie wygryźć ze składu któregoś z seniorów. Gorzej, jeżeli jeden z nich będzie prezentował się zdecydowanie lepiej, ponieważ może to zaniżyć rozwój drugiego.

Jeżeli chodzi o ludzi, którzy zajmowali się kontraktami jest to dobry ruch. Zobaczymy, jak wyglądać będzie ilość spotkań obu zawodników, ponieważ jeżeli jeden z nich będzie miał ich zdecydowanie mniej, to sezon do rozwoju może być stracony. Obaj mają motywację do walki o skład, co może powodować wzajemne napędzanie się do lepszych występów na treningach i meczach. Wartość sportowa tej pary jest dosyć wysoka.

Warto pamiętać o tym, że z uwagi na wiek tylko Oleg Michaiłow może być wpisany w składzie meczowym na pozycji rezerwowego, co pozwoli trenerowi Jackowi Woźniakowi na większę manewry taktyczne w przypadku, gdy któryś z podstawowych zawodników w danym meczu będzie zawodził lub dozna kontuzji.

Ocena: 4

Juniorzy

Przemysława Koniecznego śledzę praktycznie od początku jego kariery, mimo nie najlepszego początku kontynuował swoją żużlową przygodę i w tym momencie należy oczekiwać, że jego rozwój będzie trwał dalej, ale to wszystko zależy już od niego.

Jako lokalny patriota życzę Wiktorowi Przyjemskiemu, żeby jego rozwój trwał w najlepsze i osiągania wspaniałych wyników w każdym sezonie. Razem z Koniecznym powinni stworzyć jeden z najskuteczniejszych duetów juniorskich w lidze.

Obaj w biegach z seniorami powinni się delikatnie objeżdżać, łapać doświadczenie,a nawet pokonywać doświadczonych rywali.

Ocena: 5+

Przeczytaj także:
Podjęto decyzje odnośnie licencji! Jeden klub otrzymał odmowę!
Tobiasz Musielak o intratnych ofertach z PGE Ekstraligi i chęci sprawienia niespodzianki z Wilkami

Źródło artykułu: