Żużel. Drabik był tu brakującym ogniwem? Motor Lublin jawi się jako drużyna do bólu zbilansowana

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Dominik Kubera (z lewej) i Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Dominik Kubera (z lewej) i Mikkel Michelsen

Są tu zarówno silni młodzieżowcy, doświadczone "stare lisy", perspektywiczne "młode wilki" i poważny kandydat na lidera. Motor Lublin znów więc celuje w podium. Z tak zbilansowaną kadrą ponownie może osiągnąć znaczący sukces.

Oceniamy siłę Motoru Lublin przed sezonem 2022 w PGE Ekstralidze (skala 1-6).

***

SENIORZY KRAJOWI (WRAZ Z ZAWODNIKAMI DO LAT 24)

Jako, że Koziołki w kategorii do lat 24 mają i Maksyma Drabika, i Dominika Kuberę przyjęliśmy, że ocenimy ich wspólnie ze zdecydowanie najstarszym z krajowego zestawu Jarosławem Hampelem. Tercet ten tym samym siłą rzeczy jest mieszanką rutyny z młodością, przy czym w Motorze największe oczekiwania będą co do Drabika i Kubery. Bo też jeśli 39-letni Hampel, u którego widać sporą rozbieżność w meczach domowych i wyjazdowych, będzie w cieniu młodszych kolegów, to nie będzie to zapewne żadnym zaskoczeniem.

Pierwszy z "młodych wilków" zastąpił Krzysztofa Buczkowskiego, co ma oznaczać zwiększenie siły rażenia drużyny. Były dwukrotny indywidualny mistrz świata juniorów długo nie ścigał się na żużlu z uwagi na zawieszenie, co stawia przy nim pewny znak zapytania. Z drugiej strony każdy wie, z jakim talentem i zapewne głodem jazdy mamy do czynienia. Wielu obiecuje sobie, że Drabik będzie w lubelskich szeregach brakującym ogniwem względem minionej kampanii.

Kubera z kolei okazał się objawieniem drugiej fazy ostatniego sezonu. Seryjnie notował w niej bardzo dobre występy, pokazując przy tym jeszcze widowiskowy żużel. Utrzymanie takiego poziomu z pewnością pozwalałoby zabezpieczyć Motorowi wiele wyścigów.

Ocena 4+.

ZOBACZ WIDEO W regulaminie powinno dojść do zmiany? "To niedobre dla PGE Ekstraligi i 1. Ligi"

SENIORZY ZAGRANICZNI

Kariera Mikkela Michelsena jest na fali wznoszącej. Mówimy o indywidualnym mistrzu Europy i zarazem uczestniku przyszłorocznej Grand Prix, podstawowym zawodniku reprezentacji narodowej i wreszcie liderze Motoru. Bo to on był nim w minionym sezonie, co potwierdził w decydujących meczach. Duńczyk odnalazł się w tak ważnej roli i raz jeszcze pokazał, że drzemią w nim duże możliwości. Oczywiste jest, że w Lublinie liczą na powtórkę.

Grigorij Łaguta to bez wątpienia ulubieniec lubelskiej publiczności. Nierzadko pokazuje zjawiskowy speedway, staje na wysokości zadania w decydujących chwilach, ale z pewnością szwankuje u niego regularność. Wyniki Rosjanina nie powalały na kolana (średnia biegowa 1,833 - osiemnasta w lidze), wiedząc, jakie umiejętności posiada. Ogólna ocena zagranicznego duetu Motoru właśnie z uwagi na tegoroczne wyniki Łaguty nie dobija do piątki.

Ocena 4+.

JUNIORZY

W 2021 roku Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak jako jedyni nie przegrali żadnego wyścigu juniorskiego (a w play-off wszystkie wygrali po 5:1), często przy tym wyprowadzając swój zespół na prowadzenie po drugim biegu w zawodach, co budowało jego pewność i wywierało presję na rywalach. W ogólnym rozrachunku okazali się duetem numer dwa w PGE Ekstralidze. W nowym rozdaniu znów powinni być w ścisłym topie w młodzieżowej kategorii. W Lublinie mogą więc spać spokojnie, bo raz, że Lampart poczynił postępy, a dwa Cierniak okrzepł wśród najlepszych i mądry o nowe doświadczenia będzie zapewne rozwijać swoją karierę.

Ocena 5+.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Spowiedź Karlssona: Polska? Jest wspaniała, ale początkowo nie podobała mi się [WYWIAD]
Max: Rzeszów? To najlepszy sezon w karierze. Potem byłem nieprzygotowany [WYWIAD]

Źródło artykułu: