Żużel. Awans Trans MF Landshut ucieszył go podwójnie. Huckenbeck celuje w awanse do GP i SEC! [WYWIAD]

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck (z prawej) w walce z Bartoszem Zmarzlikiem
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Kai Huckenbeck (z prawej) w walce z Bartoszem Zmarzlikiem

- Jazda w drugiej lidze nigdy nie była dla mnie jakimś celem - mówi otwarcie w rozmowie z WP SportoweFakty Kai Huckenbeck. Awans Trans MF Landshut Devils ucieszył zatem Niemca niejako podwójnie, bo nie musiał w listopadzie podejmować trudnej decyzji.

Kai Huckenbeck był w tym sezonie jedną z czołowych postaci w 2. Lidze Żużlowej. Reprezentant Trans MF Landshut Devils wykręcił drugą średnią biegową w lidze - 2,386, na którą złożyło się 178 punktów z 20 bonusami w 83 wyścigach.

Skuteczniejszy był tylko jego klubowy partner Dimitri Berge (2,541). I to właśnie między innymi postawa tych zawodników była kluczem do tego, że "Diabły", choć nie były stawiane w roli faworyta, wjechały do eWinner 1. Ligi.

Konrad Cinkowski, WP SportoweFakty: Gdybyśmy się cofnęli w czasie o jakieś dwanaście miesięcy i podczas rozmowy mówię ci, że wygracie drugą ligę i awansujecie do pierwszej, to co byś mi odpowiedział?

Kai Huckenbeck, zawodnik Trans MF Landshut Devils: Że naszym głównym celem jest awans do play-off i że nikt nie spodziewa się tego, że to my wygramy w lidze.

No właśnie, to samo w rozmowach z WP SportoweFakty mówili m.in. Sławomir Kryjom oraz młodzieżowiec Marius Hillebrand. Co zatem było kluczem do tego, że jednak wygraliście te rozgrywki?

Rozwijaliśmy się. Razem, jako zespół, i z każdym spotkaniem jechaliśmy coraz lepiej.

Indywidualnie też nie masz prawa narzekać.

Zgadza się. To był dobry sezon, a te wyniki były cały czas spójne, co sprawiło, że to był najlepszy sezon w mojej karierze.

A zgodzisz się z tym, że ten awans to m.in. dla ciebie trochę... zbawienie? W przeciwnym razie byłby zapewne dylemat - zostać czy odejść do 1. ligi, prawda?

Jazda w drugiej lidze nigdy nie była dla mnie jakimś celem, więc na pewno to, że wygraliśmy ligę, sprawiło że cieszyłem się podwójnie.

Działacze dokonali tak naprawdę kosmetycznych zmian w składzie. Uważasz, że górna połowa tabeli jest w waszym zasięgu?

Panował u nas dobry duch zespołu i tak jak mówisz, niewiele zostało wprowadzonych zmian, ale czy stać nas na TOP 4, to trudno powiedzieć. W pierwszej lidze jest wiele dobrych drużyn, a także zawodników, więc jedno co jest pewne to to, że przed nami dosyć trudny sezon.

Odjedźmy nieco od wątków polskiej ligi. Udało ci się osiągnąć wszystkie zakładane cele na ten sezon?

Niestety, ale nie. Nie jestem kompletnie zadowolony ze swojego występu w Speedway Euro Championship.

Czyli to będzie jeden z głównych planów na rok 2022, aby poprawić swój wynik. A inne oczekiwania?

Na pewno chciałbym się zakwalifikować nie tylko do mistrzostw Europy, ale również do Grand Prix. Oprócz tego chcę zdobywać jak najwięcej punktów dla drużyn, które będę reprezentował w sezonie 2022.

Huckenbeck jest w stanie walczyć ze światową czołówką. Na zdjęciu przed Leonem Madsenem
Huckenbeck jest w stanie walczyć ze światową czołówką. Na zdjęciu przed Leonem Madsenem

I zamierzasz poczynić jakieś zmiany, aby osiągnąć te cele?

Tak. Zmieniłem kilka rzeczy w swoich motocyklach, a dodatkowo staram się pracować nad formą, aby być silniejszym fizycznie zawodnikiem.

Pojawił się też w twoim teamie nowy mechanik z Polski, a konkretniej z Częstochowy. Czy to oznacza, że będziesz chciał mieć dwa zespoły - u nas w kraju, ale i w swojej ojczyźnie?

Nie, nic z tych rzeczy. Chcę mieć ten sam team, zarówno podczas zawodów w Polsce, w Niemczech, jak i każdych innych.

Chciałem cię na koniec zapytać o dwa wątki związane z niemieckim speedwayem. Jak widzisz przyszłość Bundesligi?

Trudno w tej chwili powiedzieć, bowiem zmagamy się z koronawirusem i powiązanymi z nim obostrzeniami. Miejmy nadzieję, że nadejdzie jednak taki dzień, kiedy wzrośnie liczba zawodów w Niemczech.

A czy German Speedway Masters to impreza, która powinna być wizytówką niemieckiego żużla i wokół której można zbudować coś większego?

Myślę, że to dobry pomysł, ponieważ więcej klubów jest zaangażowanych w ten turniej, a dodatkowo większa liczba naszych zawodników miałaby okazję do jazdy.

Czytaj także:
Żużel. Talent, który zatrzymały kontuzje. Już jako 16-latek był mistrzem
Szalony wyścig z czasem telewizji. Pomogli zebrać dziewięć milionów i uratowali jej życie

ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka

Źródło artykułu: