Żużel. Czasu zostało już niewiele. Co dalej z Fogo Unią Leszno?
"Czy chcecie żużel w Lesznie?" - takie pytanie do miejskich radnych skierował Piotr Rusiecki, prezes Fogo Unii. Działacze byłego mistrza Polski mają problemy przed startem nowego sezonu w związku z brakiem odwodnienia liniowego na stadionie.
Problem w tym, że odwodnienie liniowe jest obowiązkowym elementem infrastruktury w najlepszej lidze świata. Kluby i samorządy wiedzą o tym od kilkunastu miesięcy. Władze PGE Ekstraligi i tak poszły im na rękę, bo pierwotnie obowiązek miał wejść w życie już w roku 2021.
Dzięki odwodnieniu liniowemu zyskać mają kibice i transmitująca rozgrywki telewizja. Tory będą w stanie lepiej poradzić sobie z nadmiarem wody po intensywnych opadach deszczu, przez co zmaleje ryzyko przeniesienia zawodów na inny termin.
ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminkaProblem polega na tym, że zmiany regulaminowe wprowadzono w czasach niekorzystnych dla samorządów. Od dwóch lat budżety miejskich kas drenuje pandemia koronawirusa, a dodatkowo w roku 2022 w finanse miejskie uderzą rozwiązania wprowadzone w Polskim Ładzie.
Dlatego też dyskusja o odwodnieniu liniowym zdominowała ostatnią sesję rady miasta w Lesznie. - Nas, jako radnych, stawia się teraz pod ścianą. Z jednej strony podnieśliśmy podatki mieszkańcom i będziemy mieć z tego 1,6 mln zł, a teraz dajemy 1,05 mln zł na stadion. Z drugiej strony wiemy, że to odwodnienie jest konieczne, aby Unia Leszno mogła dalej brać udział w rozgrywkach Ekstraligi Żużlowej - mówił podczas sesji Adriana Machowiak, radna Koalicji Obywatelskiej (cytat za leszno24.pl).
- Jestem za żużlem, ale odwodnienie stadionu to zbyt duże koszty dla miasta - dodawała Stefania Ratajczak, do niedawna związana z Prawem i Sprawiedliwością, a obecnie radna niezależna.
Zdaniem Ratajczak, to klub powinien ponieść koszty związane z budową odwodnienia liniowego na miejskim stadionie, bo jako jedyny skorzysta na tym rozwiązaniu. Do całej dyskusji na Twitterze odniósł się Piotr Rusiecki, prezes Fogo Unii Leszno.
"Drodzy radni o odwodnieniu mówi się już kilka lat wiec nikt nikogo nie stawia pod murem. Wielokrotnie pytałem Was czy chcecie żużel w lesznie ??? Odp była zawsze ze tak,wiec proszę was czasu zostało już niewiele" - napisał Rusiecki (pisownia oryginalna).
Rusiecki nie pozostał przy tym dłużny samorządowym władzom. Zamieścił bowiem zdjęcie koszenia trawy w Lesznie, które przeprowadzono na początku grudnia, gdy rejon nawiedziły... intensywne opady deszczu. Prezes "Byków" udostępnił też fotografię bałwana, którego zrobiono na ulicy, gdy drogowcy nie nadążali z odśnieżaniem ulic.
"Ostatnio to tylko taka promocja..." - stwierdził wymownie Rusiecki, dodając do tego emotikonkę oznaczającą oklaski.
— Peter Polcopper/Unia leszno (@peter_polcopper) January 3, 2022
Czytaj także:
Wracają kwalifikacje do Grand Prix
Z ligowego dna na sam szczyt! Oto kolekcjonerzy awansów
-
Eda Unia Zgłoś komentarz
@caido: jaki klub ma swój prywatny stadion? -
Janekztorunia Zgłoś komentarz
Karać wszystkich równo!:}}}}}}} -
Saddam Zgłoś komentarz
podwyżek. Właścicielami klubu są milionerzy, podpisano nowy kontrakt z telewizją, a teraz wywiera się nacisk na samorząd, aby wybudował odwodnienie liniowe z miejskich pieniędzy. A za kilka miesięcy prezes Rusiecki będzie wypisywał, że UL dostała tylko 500 tysięcy zł z budżetu miasta, a inne kluby więcej i on chce więcej. -
smok Zgłoś komentarz
kombinują, jak zwykle. Ciekawe, czy starczy odwagi górze, żeby Unii nie dać licencji, jak przyjdzie, co do czego. -
caido Zgłoś komentarz
A może kluby powinny mieć własne stadiony, a nie wyciągać łapy po kasę do miast? -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Jiz widze jak ich zligi wyrzuca...dostana warunek i tyle,inna sprawa ze mieli na to czas,ale jak sie co innego za wazne uznawalo to tak to teraz jest... -
emillek Zgłoś komentarz
balu panno lalu :) -
Sellex Zgłoś komentarz
żużlowym zaniechaniu...Trudno sobie wyobrazić poduchę w Leszniewie a zalążek sensu w Rawiczu....Świat staje jednak na głowie. -
Sellex Zgłoś komentarz
żużlowym zaniechaniu...Trudno sobie wyobrazić poduchę w Leszniewie a zalążek sensu w Rawiczu....Świat staje jednak na głowie. -
gryf Zgłoś komentarz
chyba że panowie Rusiecki i Kryjom się nie lubią to może Dworakowski ich pogodzi. -
MATES_UL Zgłoś komentarz
Co się stanie jeśli Unia nie dostanie licencji ? Jadą w 7 czy ktoś wchodzi na ich miejsce ? -
Bambrejewo Leszno Zgłoś komentarz
No cóż, wygląda na to, że wracamy w Lesznie do początku XXI wieku -
ORP Zgłoś komentarz
Co tam się u was dzieje sąsiedzi? Pozdrawiam