Żużel. Takiego duetu w Opolu dawno nie było. Mieli dwie torpedy z zagranicy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Denis Gizatullin
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Denis Gizatullin
zdjęcie autora artykułu

Ostatnie dziesięć sezonów to nieudane próby "wydostania się" z drugoligowego poziomu. Nie oznacza to jednak, że w Kolejarzu Opole startowali jedynie, kolokwialnie mówiąc, słabsi zawodnicy. Przykładem może być choćby duet zagraniczny z 2017 roku.

Oceniamy najlepsze pary Kolejarza Opole w ostatnich dziesięciu sezonach (2012-2021).

***

DUET NA 15. WYŚCIG: Mads Hansen - Oskar Polis 

Jeśli weźmiemy pod uwagę statystyki, to szczególnie udany w wykonaniu tej dwójki był sezon 2020. Wtedy to duet ten wystąpił w 16 biegach, w których zdobywał średnio ponad 4 pkt/bieg. W ostatnich wyścigach zawodów Polis i Hansen trzykrotnie stworzyli parę i tyle samo razy dojeżdżali do mety na dwóch pierwszych pozycjach, co dało im miano niepokonanych w ostatnich odsłonach spotkań.

DUET ZAGRANICZNY: Denis Gizatullin - Kevin Woelbert 

Duet, który w sezonie 2017 ciągnął wynik Kolejarza. Obaj zawodnicy znaleźli się wtedy w TOP 5 najskuteczniejszych 2. Ligi Żużlowej, a Rosjanin został nawet najlepszym pod względem średniej biegowej (2,420). Dawno w Opolu nie było tak skutecznej pary obcokrajowców.

DUET KRAJOWY: Bartłomiej Kowalski - Oskar Polis

W ostatnich dziesięciu sezonach w Opolu z obsadzeniem pozycji polskich seniorów był problem: mniejszy bądź większy. Postawiliśmy więc na zawodników, którzy z całkiem niezłym skutkiem startowali razem w parze w zeszłym sezonie. Kowalski i Polis imponowali zwłaszcza na początku sezonu. W dalszej fazie rozgrywek już tak nie dominowali, jednak ostatecznie zakończyli rywalizację ze średnią 3,8 pkt/bieg. DUET JUNIORSKI: Mateusz Świdnicki (gość) - Bartłomiej Kowalski

Jeszcze przed finałową batalią z Trans MF Landshut Devils działacze Kolejarza Opole wypożyczyli z Eltrox Włókniarza Częstochowa Bartłomieja Kowalskiego. Oznaczało to, że w jednym spotkaniu mógł wystąpić zarówno Kowalski, jak i Mateusz Świdnicki (jako gość). Formacja juniorska drugoligowca wyglądała na papierze lepiej niż niejednej drużyny z PGE Ekstraligi. Ostatecznie para ta nie spełniła do końca pokładanych w niej nadziei, jednak biorąc pod uwagę to, że w Opolu od kilku lat corocznie pojawia się problem z młodzieżowcami, to i tak wynik osiągnięty przez ww. dwójkę nie był zły.

Zobacz także:Ta drużyna potrzebuje lidera z prawdziwego zdarzenia. Jednym z kandydatów znany Australijczyk - Pokazał, że ma papiery na jazdę. Teraz nie dopuści do powtórki z sezonu 2021

ZOBACZ WIDEO Żużel. Indywidualne Mistrzostwa Polski w zmienionej formule. Majewski: To będzie nowa jakość

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Murek
24.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Opole to taka kraina, ze nawet Zmarzlik nie dałby im awansu. Wieczny 2ligowiec.  
avatar
sks
24.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Opole to miasto z tradycją żużlową, wierzę że wreszcie uda się awansować bo kibice opolscy na to po prostu zasługują  
avatar
AMON
23.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Mając taki pseudo-regulamin przez krawaty z GKSŻ i mimo to Opolu nie udało się awansować to jest "mistrzostwo świata" wieczny 2 ligowiec im może pomóc już chyba tylko likwidacja 2 lig Czytaj całość