Maksim Sirotkin jest jednym z trzech zawodników, których Eltrox Włókniarz Częstochowa sprawdzi w nowych rozgrywkach, jakimi będzie U24 Ekstraliga. Pozostała dwójka, to Mitchell Cluff (Australia) i Jordan Jenkins (Wielka Brytania).
1 lutego, Rosjanin świętuje swoje siedemnaste urodziny, a w ojczyźnie uznawany jest za jednego z najbardziej obiecujących zawodników do lat 18. On sam w rozmowie z WP SportoweFakty mówi, że za super talent się w ogóle nie uważa.
Konrad Cinkowski, WP SportoweFakty: Maksim, nie jesteś znanym w Polsce zawodnikiem, więc na początek chciałbym cię poprosić, aby coś o sobie opowiedział.
Maksim Sirotkin, zawodnik Eltrox Włókniarza Częstochowa: Mam siedemnaście lat i pochodzę z Bałakowa. Po raz pierwszy na stadionie żużlowym pojawiłem się w wieku dwunastu lat, kiedy to na żużlu jeździł już mój starszy brat - Iwan. Bardzo mi się spodobało, więc namówiłem rodziców, abym ja też mógł spróbować się w tym sporcie.
ZOBACZ WIDEO Ważne słowa Emila Sajfutdinowa. Mówi o dużym zagrożeniu dla żużla
Z tego co słyszałem, to zdobyłeś dwa złote medale indywidualnych mistrzostw Rosji. Możesz pochwalić się jeszcze jakimiś sukcesami?
W mojej karierze wszystko idzie etapami. Jako czternastolatek zostałem mistrzem Rosji na mini żużlu. W kolejnym sezonie powtórzyłem ten wynik. W Rosji na motocyklu o pojemności 500cc w zawodach można brać udział dopiero w wieku szesnastu lat, więc miałem możliwość wyłącznie na nim trenować. W związku z tym w 2021 roku pojawiła się jazda w 250cc, gdzie również udało mi się zostać mistrzem kraju. Tego samego dnia odbywał się Memoriał Jewgienija Leoszkina, w którym udało mi się wygrać wszystkie wyścigi. Nie lubię jednak dużo mówić o swoich zwycięstwach, ponieważ prawdziwy żużel zaczyna się dopiero teraz.
A ze swoich wyników w klasie 500cc w sezonie 2021 jesteś zadowolony?
Nie mogę być zadowolony, bo tak naprawdę tej jazdy było bardzo mało. Byłem skoncentrowany na jeździe w 250c, a trener powtarzał mi: "na dwóch krzesłach nie usiądziesz". Trzeba było iść wspomnianymi już etapami.
Telefon z Częstochowy mocno cię zaskoczył? Spodziewałeś się, że polskie kluby tak szybko się tobą zainteresują?
Mogłem o tym tylko marzyć! Dla mnie PGE Ekstraliga to dobra lekcja. Odkąd jeżdżę na żużlu, to nie przegapiłem w telewizji żadnego wyścigu waszych rozgrywek.
Podpisałeś kontrakt w klubie z Częstochowy. Czy to był jedyny klub, który się z Tobą skontaktował, czy miałeś więcej propozycji z innych klubów?
W Polsce to nikt o mnie nie wie. To był chyba jedyny telefon do mojego trenera, ale to musiałbyś z nim na ten temat rozmawiać.
W przeszłości we Włókniarzu startowało wielu Rosjan - bracia Artiom i Grigorij Łagutowie, Emil Sajfutdinow, czy Andriej Kudriaszow. Rozmawiałeś z nimi na temat tego, że klub z Częstochowy złożył ci propozycję?.
Rozmawiałem z Emilem podczas jednego z wydarzeń, kiedy rozdawano nagrody sportowe w Moskwie. Mój trener przyjaźni się z kolei z Andriejem, więc jestem pewien, że podjęliśmy dobrą decyzję.
Artiom swoją karierę zaczynał w Lokomotivie Daugavpils , ale to w Częstochowie zaczął się przebijać do światowej czołówki, a dziś jest mistrzem świata. Chciałbyś podążyć jego śladem?
Bardzo się cieszę z tego, co osiągnął Artiom. Na razie chcę się nauczyć żużla i wierzę, że w PGE Ekstralidze mi się to uda. Jednak gdzieś dalej patrząc, to na pewno też chciałbym stanąć na najwyższym stopniu podium i trzymać ten okazały puchar Grand Prix.
Chciałem cię zapytać o twoich idoli. Możesz powiedzieć, kto nim jest w żużlu?
Moim idolem jest Maciej Janowski. Bardzo podoba mi się jego styl jazdy, szybkość oraz podejście do tego sportu.
W Rosji jesteś uznawany za bardzo duży talent. Co sądzisz o takich komentarzach?
Każdy z nas wie, że każdy talent musi być należycie rozwijany. Główny talent, to ciągła praca nad sobą. Ja siebie nie uważam za super utalentowanego.
Kiedy przylecisz do Polski, aby odwiedzić Częstochowę? I czy w trakcie sezonu zamierzasz tu zamieszkać, czy jednak będziesz tylko przylatywał na mecze i ewentualne treningi?
Plan zakłada, że przylecę do Polski pod koniec lutego lub na początku marca. Muszę poznać klub, trenerów oraz kolegów z zespołu. A to już będzie też powoli okres pierwszych treningów. Planuję być cały czas w Polsce i latać na zawody do Rosji. Wszystko jednak okaże się na początku sezonu.
W Polsce będziesz mógł liczyć na pomoc kogoś zaufanego z twojego otoczenia czy twój team stanowić będą całkowicie nowe osoby, które da ci klub?
Przede wszystkim będę mieć samego siebie (śmiech). Mój trener oczywiście przyleci ze mną i będzie przez jakiś czas ze mną. Ponadto moi starsi koledzy z Rosji powiedzieli, że mogę na nich liczyć.
W social mediach da się zauważyć, że trenujesz wraz z Kiriłłem Cukanowem, byłym żużlowcem. Kiriłł jest wyłącznie twoim trenerem w Rosji, czy kimś na wzór mentora?
Tak, Kiriłł, ale też i Walerij Gordiejew są moimi mentorami. Dodatkowo Kiriłł jest moim trenerem od jazdy na żużlu i sprawności fizycznej, a także moim menedżerem.
To na koniec powiedz, jakie stawiasz sobie cele na sezon 2022?
Cele na sezon 2022 będą tak naprawdę trzy. Pierwszym jest wywalczenie miejsca w składzie Włókniarza w U24 Ekstralidze. Drugim jest zdobywanie podium mistrzostw Rosji juniorów, a trzecim to oczywiście zdobywanie, jak największej liczby punktów dla moich drużyn.
Czytaj także:
Ważna słowa Emila Sajfutdinowa. Mówi o dużym zagrożeniu dla żużla
Mówili, że był "Fortuną tego sportu". Za złoto MŚ dokończył budowę domu