Żużel. Czterech zawodników z Grand Prix to rzadkość. Apator Toruń jest w tym pierwszy od wielu lat

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Z jeden strony to dowód na to, że drużyna została oparta na klasowych zawodnikach, ale z drugiej oznacza to większe ryzyko z uwagi na ich obowiązki w IMŚ. Sprawdziliśmy, które polskie kluby i w jakim sezonie dysponowały czwórką jeźdźców z Grand Prix.

1
/ 7

Polonia Bydgoszcz w 1998 roku - złoty medal

Zmiana formuły zawodów i rozszerzenie liczby stałych uczestników (takie kryterium przyjęliśmy, tworząc to zestawienie, tj. bez uwzględniania nominalnych rezerwowych) cyklu zwiększyły szansę na to, że któraś drużyna zakontraktuje więcej niż jego trzech zawodników. W przypadku drużynowych mistrzów Polski z Bydgoszczy, którzy w tamtym sezonie powtórzyli zresztą ten sukces, oprócz dwójki stranierich były to również dwie krajowe gwiazdy. Tomasz Gollob i Piotr Protasiewicz byli motorami napędowymi Polonii w ówczesnej 1. Lidze, ale już w GP różniło ich dosłownie wszystko. Pierwszy zdobył swój drugi z rzędu brązowy medal, natomiast "PePe" zawiódł oczekiwania i po bardzo słabym sezonie wypadł z elitarnej stawki.

ZawodnikKrajKlasyfikacja Grand PrixŚrednia biegowa w Polsce
Tomasz GollobPolska3. miejsce2,816 w 22 meczach
Andy SmithWielka Brytania14. miejsce2,082 w 10 meczach
Henrik GustafssonSzwecja15. miejsce2,054 w 12 meczach
Piotr ProtasiewiczPolska21. miejsce2,265 w 21 meczach
2
/ 7

Polonia Piła w 2000 roku - srebrny medal

Po poprzednim sezonie karierę zakończył wieloletni lider pilskiego zespołu - Hans Nielsen, ale zakontraktowanie jego rodaka Briana Kargera oraz Chrisa Louisa, a także awans Rafała Dobruckiego w połączeniu z nieustannie przechodzącym suchą stopą przez GP Challenge Andy Smithem sprawiły, że i ta Polonia dysponowała czterema zawodnikami z IMŚ. Ten ostatni posiadał już polskie obywatelstwo i licencję, choć w cyklu dalej startował pod flagą brytyjską. Prawdziwych armat w ekipie z Piły zabrakło, bo dla przykładu Dobrucki nie powtórzył już rewelacyjnego sezonu 1999, ale i tak nie miała ona prawa narzekać, bo na koniec świętowała wicemistrzostwo i zarazem ostatni medal DMP w historii klubu.

ZawodnikKrajKlasyfikacja Grand PrixŚrednia biegowa w Polsce
Chris LouisWielka Brytania10. miejsce1,990 w 19 meczach
Rafał DobruckiPolska21. miejsce1,965 w 18 meczach
Brian KargerDania24. miejsce1,545 w 7 meczach
Andy SmithWlk. Brytania / Polska25. miejsce1,021 w 11 meczach

ZOBACZ WIDEO To już tradycja. Prezes przygotowuje tor przed pierwszym treningiem

3
/ 7

Polonia Bydgoszcz w 2000 roku - złoty medal

W tym samym roku kwartetem i przy tym silniejszym dysponowała także imienniczka z Bydgoszczy. Po rozczarowującym i pechowym sezonie 1999 (poza podium) tym razem Gryfy pokazały klasę i zdobyły mistrzostwo kraju. Pomogły postaci z GP w tym rzecz jasna brylujący nieustannie Tomasz Gollob, któremu jednak kontuzja przeszkodziła w walce o medal na światowej scenie. Dzielnie wspierali go Todd Wiltshire i Henrik Gustafsson, którzy jeździli w większości spotkań. Więcej spodziewano się z kolei po Joe Screenie. Nie można zapominać, że bydgoszczanie mieli wtedy także w składzie walczącego o powrót do GP Protasiewicza.

ZawodnikKrajKlasyfikacja Grand PrixŚrednia biegowa w Polsce
Tomasz GollobPolska7. miejsce2,766 w 19 meczach
Todd WiltshireAustralia8. miejsce1,973 w 15 meczach
Henrik GustafssonSzwecja14. miejsce1,887 w 19 meczach
Joe ScreenWielka Brytania16. miejsce1,105 w 4 meczach
4
/ 7

Polonia Bydgoszcz w 2001 roku - brązowy medal

Raz jeszcze bydgoska drużyna, która utrzymywała się w krajowej czołówce, mogąc polegać głównie na Gollobie. Najlepszy polski żużlowiec wrócił na podium w GP i nie zawodził w zmaganiach ligowych. Nie zmieniło się za wiele u Protasiewicza, który był szybki w Ekstralidze, ale znów zawodził na arenach światowego cyklu. Oprócz Polaków istotnym ogniwem Polonii był ponownie Wiltshire, a nieco mniej częstszym gościem w naszym kraju broniący tytułu indywidualnego mistrza świata Mark Loram. Tutaj trzeba nadmienić, że wciąż w Polsce obowiązywał przepis o KSM, przez co Brytyjczyk nie zawsze pasował do meczowej układanki.

ZawodnikKrajKlasyfikacja Grand PrixŚrednia biegowa w Polsce
Tomasz GollobPolska3. miejsce2,573 w 20 meczach
Todd WiltshireAustralia8. miejsce1,932 w 14 meczach
Mark LoramWielka Brytania9. miejsce2,115 w 5 meczach
Piotr ProtasiewiczPolska20. miejsce2,202 w 20 meczach
5
/ 7

Włókniarz Częstochowa w 2002 roku - 4. miejsce

Jedyna drużyna, która miała w kadrze czwórkę z GP, ale finalnie nie stanęła w tym samym roku na podium DMP. Częstochowianom przeszkodziła jednak w tym kontuzja Grzegorza Walaska, który debiutował w roli stałego uczestnika cyklu. Włókniarz awansował do górnej części tabeli, lecz tam poniósł same porażki i został z niczym. Liderem był nie kto inny jak Ryan Sullivan, który zanotował najlepszy sezon w karierze, wieńcząc go brązowym krążkiem w IMŚ. Po roku przerwy od startów w polskiej lidze dobrze spisywał się Rune Holta. Posiadał on już polskie dokumenty, ale w GP wciąż jeździł jako Norweg. W składzie był też solidny Andreas Jonsson.

ZawodnikKrajKlasyfikacja Grand PrixŚrednia biegowa w Polsce
Ryan SullivanAustralia3. miejsce2,688 w 17 meczach
Rune HoltaNorwegia / Polska11. miejsce2,144 w 20 meczach
Andreas JonssonSzwecja14. miejsce1,883 w 15 meczach
Grzegorz WalasekPolska21. miejsce1,727 w 11 meczach
6
/ 7

Apator Toruń w 2003 roku - srebrny medal

Określenie "dream team" być może pojawiło się w polskim sporcie żużlowym właśnie wtedy, gdy skompletowano gwiazdorski skład w Toruniu. Dziewiętnaście lat temu tamtejszy klub dokooptował do i tak już całkiem silnego zespołu Jasona Crumpa i Piotra Protasiewicza. Australijczyk był wicemistrzem świata, więc od tego momentu dzielił park maszyn m.in. z... mistrzem świata Tony'm Rickardssonem. Ta trójka, a także Tomasz Bajerski startowała w GP. Prezentowali się tam udanie, lecz już w Ekstralidze bywało z tym różnie, biorąc pod uwagę oczekiwania wobec nich. Miało być złoto, a skończyło się na srebrze, które uznano za porażkę. Torunianie trafili bowiem na godnego rywala w postaci częstochowskiego Włókniarza.

ZawodnikKrajKlasyfikacja Grand PrixŚrednia biegowa w Polsce
Jason CrumpAustralia2. miejsce2,337 w 19 meczach
Tony RickardssonSzwecja3. miejsce2,430 w 18 meczach
Piotr ProtasiewiczPolska11. miejsce2,095 w 20 meczach
Tomasz BajerskiPolska15. miejsce1,833 w 18 meczach
7
/ 7

Apator Toruń w 2022 roku

Jesienią było już wiadomo, że torunianie będą dysponować czwórką zawodników z elitarnego cyklu. Do Roberta Lamberta dołączyli Paweł Przedpełski i Patryk Dudek, którym powiodło się w GP Challenge, a na dokładkę miał być jeszcze brązowy medalista poprzedniej edycji - Emil Sajfutdinow. Na półtora miesiąca przed startem tegorocznej doszło jednak do trzęsienia ziemi, bo atak Rosji na Ukrainę sprawił, że żużlowcy Sbornej zostali wykluczeni z rywalizacji. Tym samym Sajfutdinowa zastąpił pierwszy nominalny rezerwowy - Jack Holder, który również ściga się dla Apatora. Zmieniła się więc diametralnie sytuacja obu zawodników i zespołu, ale jedna rzecz nie. Anioły po dziewiętnastu latach znów mają w IMŚ kwartet swoich reprezentantów.

ZawodnikKrajKwalifikacja do Grand Prix
Robert LambertWielka Brytaniastała dzika karta (10. miejsce w 2021)
Paweł PrzedpełskiPolskaawans z GP Challenge
Patryk DudekPolskaawans z GP Challenge
Jack HolderAustraliazastępstwo za Emila Sajfutdinowa
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Squid Game
14.03.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brak dodawania komentarzy to porażka.  Przeczytajcie sobie artykuł Mateusza Wróblewskiego na temat żużla i zawieszenia żużlowcow. Polecam  W tej chwili mamy cenzurę jak w Rosji.  
avatar
pan wszystkich wszystkich panów
14.03.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo źle robicie blokując możliwość wypowiedzi. Jak sami widzicie tutaj ani jednej wypowiedzi w temacie powyżej.  
avatar
zulew
14.03.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda, że blokują wypowiedzi na forum żużlowym Wprawdzie są i tutaj zagadnienia związane pośrednio z wojną, ale przecież nikt nie ujawni jakichś spraw, które mogłyby mieć na nią wpływ. Najbard Czytaj całość
avatar
GRYFM
14.03.2022
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Nie na temat ale gdzie indziej nie można. Droga redakcjo potępiam wojnę i Putina ale nie godzę się na napuszczanie, stygmatyzowanie zawodników. Mało wam agresji, czy kliknięcia warte są tego, Czytaj całość