Żużel. Dla kogo dzika karta w PGE IMME im. Zenona Plecha?

Materiały prasowe / PGE Ekstraliga / Grafika reklamująca PGE IMME
Materiały prasowe / PGE Ekstraliga / Grafika reklamująca PGE IMME

2 kwietnia na Motoarenie po raz dziewiąty gwiazdy PGE Ekstraligi powalczą o tytuł w PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi im. Zenona Plecha. Kto tym razem otrzyma "dziką kartę" na zawody?

W tym artykule dowiesz się o:

Udział w PGE IMME 2022 im. Zenona Plecha weźmie 16 zawodników nominowanych przez PGE Ekstraligę według średnich biegopunktowych z sezonu 2021. Prawo startu zapewniło sobie zatem 14 zawodników z najwyższymi średnimi biegopunktowymi w rozgrywkach PGE Ekstraligi 2021, najlepszy junior PGE Ekstraligi w wyścigach młodzieżowych (Wiktor Lampart) oraz zawodnik z "dziką kartą" nominowany przez PGE Ekstraligę (ogłoszenie w późniejszym terminie).

Z racji na to, że w gronie 14 zawodników legitymujących się najwyższymi średnimi biegopunktowymi w sezonie 2021 PGE Ekstraligi znalazło się dwóch Rosjan (Artiom Łaguta i Emil Sajfutdinow) wykluczonych z wszystkich oficjalnych zawodów żużlowych przez FIM i PZM, zostaną oni zastąpieni przez dwóch następnych żużlowców na liście klasyfikacyjnej z zeszłorocznych rozgrywek, czyli Jacka Holdera i Pawła Przedpełskiego.

"Dzika karta" na udział w IMME przyznawana jest od 2015 roku. W pierwszej edycji zawodów w 2014 roku, które odbyły się w Tarnowie, docelowo miało wystąpić po 2 żużlowców z każdej drużyny. Ta zasada została jednak zachwiana, ponieważ z powodu kolizji terminów, bądź kontuzji, kilku jeźdźców musiało zrezygnować ze startu. Wyjątkowo wystartowało także trzech ówczesnych reprezentantów Unibaksu Toruń.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Pierwszy trening Fogo Unii Leszno na domowym torze

Jeden z nich, późniejszy triumfator Emil Sajfutdinow, zastąpił obcokrajowca KantorOnline Viperprint Włókniarza Częstochowa, bowiem Grigorij Łaguta, Peter Kildemand ani Michael Jepsen Jensen nie mogli pojechać w IMME. Jedynym przedstawicielem "Lwów" był Rune Holta, który zajął 8. miejsce. W 2015 roku prawo startu w IMME miało 15 żużlowców z najwyższą średnią biegopunktową. Wśród nich zabrakło zwycięzcy pierwszej edycji, Emila Sajfutdinowa, który jednak otrzymał dziką kartę na turniej PGE IMME w Lesznie.

Najlepszy wtedy okazał się jednak inny Rosjanin, Grigorij Łaguta. W latach 2016-2019 PGE IMME rozgrywane były w Gdańsku. W 2016 roku zasada kwalifikacji do turnieju była identyczna jak rok wcześniej. "Dzika karta" została przyznana Krystianowi Pieszczkowi i jak się okazało słusznie, bo ówczesny reprezentant Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra okazał się najlepszy. Rok później z "dziką kartą" znów pojechał Krystian Pieszczek, ale tym razem Polakowi nie udało się obronić tytułu, a w zawodach triumfował Duńczyk, Leon Madsen.

W 2018 roku z "dziką kartą" występował Bartosz Smektała. Zawody wygrał Patryk Dudek. W 2019 roku, kiedy po raz ostatni turniej rozgrywany był w Gdańsku „dziką kartę” przyznano ubiegłorocznemu zwycięzcy, Patrykowi Dudkowi. W zawodach triumfował Bartosz Zmarzlik.

W 2020 roku nastąpiło przeniesienie zawodów na toruńską Motoarenę. "Dziką kartę" przyznano Pawłowi Przedpełskiemu. Tytuł obronił Bartosz Zmarzlik. W zeszłym roku doszło do zmian w regulaminie związanych z prawem startu w zawodach. W turnieju udział wzięło nie 15, a 14 żużlowców z najwyższą średnią biegopunktową oraz najlepszy junior (Mateusz Cierniak, który mógł pojechać, dzięki temu, że Jakub Miśkowiak wypełnił warunki nominacji, uzyskując średnią na poziomie 2,138 punktu na bieg). "Dzika karta" została przyznana ponownie Pawłowi Przedpełskiemu, natomiast tytuł wywalczył Australijczyk, Jason Doyle.

Formuła zawodów pozostaje niezmienna od pierwszej edycji turnieju. Do półfinału awansują zawodnicy, którzy po turnieju głównym zostali sklasyfikowani na miejscach 3-10 według liczby zdobytych punktów. Przy równości decyduje większa liczba pierwszych, drugich, trzecich i czwartych miejsc, bezpośredni pojedynek, a ostatecznie wyższa średnia biegopunktowa. W biegu finałowym udział biorą zawodnicy, którzy po rozegraniu turnieju głównego zostali sklasyfikowani na miejscach 1-2, a także zwycięzcy biegów półfinałowych. Triumfator biegu finałowego otrzymuje tytuł Indywidualnego Międzynarodowego Mistrza Ekstraligi i złoty wieniec laurowy.

PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2022 im. Zenona Plecha odbędą się na toruńskiej Motoarenie 2 kwietnia (pierwszy wyścig o godz. 17:30, transmisja w nSport+).

Lista nominowanych do PGE IMME 2022 im. Zenona Plecha według kolejności średnich biegopunktowych (numery startowe będą rozlosowane 24 marca w Magazynie WP Sportowe Fakty - tam też poznamy nazwisko zawodnika uczestniczącego w turnieju z dziką kartą):

Bartosz Zmarzlik 2,649 (MOJE BERMUDY STAL Gorzów)
Maciej Janowski 2,582 (BETARD SPARTA Wrocław)
Jason Doyle 2,253 (UNIA Leszno)
Leon Madsen 2,219 (WŁÓKNIARZ Częstochowa)
Martin Vaculik 2,209 (MOJE BERMUDY STAL Gorzów)
Mikkel Michelsen 2,087 (MOTOR Lublin)
Tai Woffinden 2,085 (BETARD SPARTA Wrocław)
Robert Lambert 2,083 (APATOR Toruń)
Patryk Dudek 2,077 (APATOR Toruń)
Janusz Kołodziej 2,036 (UNIA Leszno)
Nicki Pedersen 2,029 (ZOOLESZCZ GKM Grudziądz)
Jakub Miśkowiak 1,965 (WŁÓKNIARZ Częstochowa)
Jack Holder 1,943 (APATOR Toruń)
Paweł Przedpełski 1,909 (APATOR Toruń)
Wiktor Lampart (MOTOR Lublin)
Dzika karta

Zawodnicy rezerwowi:
Krzysztof Lewandowski (APATOR Toruń)
Karol Żupiński (APATOR Toruń)

Zawodnicy oczekujący:
Anders Thomsen 1,839 (MOJE BERMUDY STAL Gorzów)
Szymon Woźniak 1,797 (MOJE BERMUDY STAL Gorzów)
Dominik Kubera 1,795 (MOTOR Lublin)

Zobacz także:
- Arged Malesa Ostrów dostanie karę?! Trening w takich warunkach nie miał prawa się odbyć
- Sam przeżył dramat. Jest przerażony bezmyślnością klubu

Komentarze (4)
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
18.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To będzie początek sezonu więc zawodnicy potraktują to jako testy. Nikt raczej nie będzie narażać swych kości. 
avatar
Tomek z Bamy
18.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Don Bartolo Czekanski wskazalby swojego przyjaciela Przemka "Dżejsona" Liszke. 
avatar
Kacper.U.L
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ulubieniec miejscowych przez którego powroty z MA były te z kategorii już nigdy więcej moje oczy tego oglądać już nie będą i te z kategorii,dziś zlaliśmy rywali aż miło czyli Chris Holder. 
avatar
Oskar Zdeb
17.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maks Drabik