Początkowo los tarnowianom sprzyjał – w 1. biegu prowadzący Grzegorz Zengota zaliczył przysłowiową „świecę” 20 metrów przed metą i zamiast podwójnego triumfu gości był tylko remis. Szansę na pierwsze drużynowe zwycięstwo Unia miała już w 3. wyścigu, ale Kevin Doolan nie zdołał obronić się przed atakami Ricky’ego Klinga. Sztuka ta udała się za to Kamilowi Zielińskiemu, który chwilę potem wspólnie z Januszem Kołodziejem zostawili w tyle Grzegorza Walaska i gospodarze prowadzili 14:10.
Na tym jednak skończyła się dobra passa tarnowian, którzy przegrali podwójnie kolejny bieg za sprawą świetnego startu debiutującego w polskiej lidze Rosjanina Artema Wodjakowa. Potem na torze dominowali już tylko zielonogórzanie, przyjeżdżając na pierwszych miejscach we wszystkich pozostałych wyścigach. Do 10. biegu Unii udawało się utrzymywać dystans do rywali, ale w dwóch kolejnych wyraźnie odwróciło się od nich szczęście. Najpierw Jackowi Rempale, prowadzącemu wspólnie z Kevinem Doolanem, odmówił posłuszeństwa silnik i z 5:1 zrobiło się 2:4, a chwilę później na drugiej pozycji zdefektował Janusz Kołodziej. Goście prowadzili już 40:32, zmuszając gospodarzy do stosowania manewrów taktycznych.
Niestety, zarówno Kołodziej jak i bracia Rempałowie nie byli w stanie nawiązać skutecznej walki z liderami ZKŻ-tu. Zawody omal nie skończyły się tragedią – groźny upadek w ostatnim biegu zaliczył Piotr Protasiewicz, ale po kilku minutach wstał o własnych siłach. W powtórce wygrał najlepszy tego dnia Dobrucki, przypieczętowywując zasłużone zwycięstwo swojego zespołu. – To bardzo ważne dla nas zwycięstwo, bo każde dwa punkty wywalczone na wyjeździe będą niezwykle istotne w walce o medale – cieszył się Aleksander Janas, trener ZKŻ-tu.
Po drugiej ligowej porażce nie krył smutku trener tarnowian, Roman Jankowski. - Dziękuję moim zawodnikom za walkę do końca. Mieliśmy dzisiaj dużego pecha z tymi defektami, przez które zgubiliśmy sporo ważnych punktów. To moim zdaniem zadecydowało o końcowym wyniku – przyznał. Zawiedzony był również kapitan Unii, Janusz Kołodziej. – Jeśli szukać winnego tej porażki, to jestem jednym z nich. Bardzo zależało mi na tym meczu, ale jedno biegowe zwycięstwo to znacznie poniżej tego, czego od siebie oczekuję.
ZKŻ Kronopol Zielona Góra
1. Piotr Protasiewicz (3,2*,3,3,w) 11+1
2. Artiom Wodjakow (0,3,0,1,0) 4
3. Rafał Dobrucki (2,3,3,3,3) 14
4. Paweł Gwóźdź (-,-,-,-) NS
5. Grzegorz Walasek (1,1,3,3,3) 11
6. Grzegorz Zengota (u,0,3,1,1) 5
7. Ricky Kling (3,1*,0,0,0) 4+1
Unia Tarnów
9. Peter Ljung (1*,0,2,1*) 4+2
10. Marcin Rempała (2,2,1*,2,1*,2) 10+2
11. Jacek Rempała (3,1,d,2,2) 8
12. Kevin Doolan (0,0,2,-,-) 2
13. Janusz Kołodziej (3,2,2,d,2,1) 10
14. Kamil Zieliński (2,2*,1*,1*,0) 6+3
15. Patrick Hougaard (1) 1
Bieg po biegu:
1. Kling, Zieliński, Hougaard, Zengota (u1) 3-3
2. Protasiewicz, M.Rempała, Ljung, Wodjakow 3-3 (6-6)
3. J.Rempała, Dobrucki, Kling, Doolan 3-3 (9-9)
4. Kołodziej, Zieliński, Walasek, Zengota 5-1 (14-10)
5. Wodjakow, Protasiewicz, J.Rempała, Doolan 1-5 (15-15)
6. Dobrucki, Kołodziej, Zieliński, Kling 3-3 (18-18)
7. Zengota, M.Rempała, Walasek, Ljung 2-4 (20-22)
8. Protasiewicz, Kołodziej, Zieliński, Wodjakow 3-3 (23-25)
9. Dobrucki, Ljung, M.Rempała, Kling 3-3 (26-28)
10. Walasek, Doolan, Zengota, J.Rempała (d1) 2-4 (28-32)
11. Dobrucki, M.Rempała, Wodjakow, Kołodziej (d2) 2-4 (30-36)
12. Protasiewicz, J.Rempała, Zengota, Zieliński 2-4 (32-40)
13. Walasek, Kołodziej, Ljung, Kling 3-3 (35-43)
14. Walasek, J.Rempała, M.Rempała, Wodjakow 3-3 (38-46)
15. Dobrucki, M.Rempała, Kołodziej, Protasiewicz (u/w) 3-3 (41-49)
Sędziował: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.)
NCD: Rafał Dobrucki (72,82 sek) w 6. biegu
Widzów: 8 000
Wariant torów: I
