Żużel. Włókniarz musi się strzec. Nikt nie jeździ tak dobrze w Częstochowie jak Fogo Unia Leszno

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jason Doyle w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jason Doyle w kasku żółtym

Patrząc na formę zawodników Włókniarza w sparingach i turniejach indywidualnych można stwierdzić, że to ten zespół jest faworytem w starciu z Fogo Unią Leszno. Ostatnie lata jednak pokazują, że leszczynianie czują się w Częstochowie jak u siebie.

Nie ma drugiej drużyny w obecnej stawce PGE Ekstraligi, która w ostatnich latach tak często pokonywałaby zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa na jego owalu. Od kiedy częstochowianie wrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej (2017), to w sześciu spotkaniach (pięć meczów rundy zasadniczej i jeden mecz fazy play-off) zwyciężyli z Fogo Unią Leszno tylko jeden raz. Miało to miejsce w 2018 roku, kiedy po fenomenalnym starciu triumfowali 47:43.

W pozostałych przypadkach górą byli leszczynianie i zazwyczaj triumfowali w Częstochowie w świetnym stylu. W pamięci mamy choćby rok 2019 i zwycięstwa 59:31 w rundzie zasadniczej oraz 52:38 w fazie play-off.

Teoretycznie wydawało się, że rok temu Włókniarz przełamie złą passę i pokona Unię, która przyjechała do Częstochowy świeżo po porażce na inaugurację z Moje Bermudy Stalą Gorzów. Jednak również wtedy leszczynianie okazali się lepsi i triumfowali 49:41.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Marek Cieślak: Czas działa na korzyść Włókniarza

Unia radziła sobie dobrze pod Jasną Górą również przed przerwą Włókniarza od startów w najwyższej klasie rozgrywkowej (2015-2016). Gdyby brać pod uwagę tylko lata 2011-2014, to wówczas Byki zwyciężały trzykrotnie, a Włókniarz zaledwie raz. To sprawia, że w ostatnich dziesięciu meczach na torze w Częstochowie pomiędzy tymi zespołami, Lwy triumfowały zaledwie dwa razy (2012,2018).

Spoglądając na statystyki, sprawdziliśmy również, jak po powrocie częstochowian do Ekstraligi radziły sobie na ich torze inne drużyny. Po zespole z Leszna, najwięcej zwycięstw odniosła Moje Bermudy Stal Gorzów. Dziewięciokrotni mistrzowie Polski wygrali pod Jasną Górą dwa razy (nie wliczamy walkowera z 2020 roku). Dwukrotnie lepsza od Włókniarza okazała się także Betard Sparta Wrocław.

Ostatnie dziesięć meczów w Częstochowie pomiędzy Włókniarzem i Unią:

RokWynik
2021 41:49
2020 41:49
2019 (półfinał fazy play-off) 38:52
2019 31:59
2018 47:43
2017 38:52
2014 35:55
2013 40:50
2012 50:39
2011 43:46

Czytaj także:
Piotr Rusiecki: Dziwię się, że rywale pozwolili nam tak mocno poszaleć
Fredrik Lindgren szuka odkupienia. "Jeździłem w zespole z Częstochowy bardzo słabo"

Komentarze (1)
avatar
walt
8.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tym razem chyba będzie inaczej, medaliki osiągną wysoki sukces, obym się mylił...