- Jest nam bardzo przykro, że już zakończył się dla nas sezon w Elitserien. Można teraz gdybać, bo przy braku jednego punktu do awansu to naprawdę boli. Takie jest życie i taki jest sport. Jeździłem w tych zawodach, choć lekarz zabronił mi startu, ale chciałem pomóc drużynie i było bardzo blisko sukcesu. Gratuluję wszystkim drużynom awansu do półfinałów - powiedział Gollob na swojej stronie internetowej.
Wynik konfrontacji Vasterviku z Vargarną byłby zapewne inny, gdyby Tomasz Gollob mógł wystartować w pierwszym meczu ćwierćfinałowym. Najlepszy polski żużlowiec doznał jednak kontuzji żeber i musiał w tym czasie pauzować.