Żużel. Fogo Unia jednak bez wygranej? Menedżer mówi o absurdalnej interpretacji regulaminu i zadaje ważne pytanie
Być może nie dojdzie do weryfikacji wyniku meczu Fogo Unia - Moje Bermudy Stal, bo niektórzy doszukali się nowej interpretacji regulaminu, z której wynika, że Szymon Woźniak nie stracił pozycji na rzecz Piotra Pawlickiego.
W punkcie, który miałby być podstawą do weryfikacji wyniku spotkania, mowa jest bowiem o "niezawinionej utracie pozycji na czwartym okrążeniu", a niektórzy twierdzą, że w momencie upadku Szymon Woźniak jechał na czwartym miejscu, za plecami Piotra Pawlickiego, a więc nie ma mowy o tym, że reprezentant gospodarzy odebrał mu punkt.
- To jest totalny absurd - mówi nam Jacek Gajewski, ekspert WP SportoweFakty. - W tym przypadku nie można stwierdzić, kto był trzeci, a kto czwarty. Nie należy analizować momentu samego upadku, bo to była walka o pozycję. Trzeba spojrzeć na to znacznie szerzej. Poza tym od razu nasuwa mi się jedno pytanie: skoro Woźniak jechał czwarty i nie stracił trzeciej lokaty, to za co został wykluczony przez sędziego Piotr Pawlicki? - zastanawia się były menedżer klubu z Torunia.
Jego zdaniem zastosowanie takiej interpretacji regulaminu będzie dużym nadużyciem, które doprowadzi do wielkiego skandalu w polskim żużlu. - Regulamin żużlowy jest już naprawdę wystarczająco skomplikowany, więc nie dokładajmy kolejnych interpretacji kilka dni po meczu. Może od razu wywalmy przepisy do śmieci i niech powstanie wysokie ciało, które będzie decydować, jak ma być. Od razu mówię, że chętnie się do takiego organu zapiszę - podsumowuje Gajewski.
Zobacz także:
Artur Kuśmierz nie będzie sędziować
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga | eWinner 1. Liga | 2. Liga Żużlowa
-
Elfozaur Zgłoś komentarz
w pierwszej sytuacji można wykluczyć po biegu , a nie trzeba go przerywać , chociaż potencjalnie stwarza on zagrożenie na torze (taki głupi przykład , wykluczony zawodnik za przejechanie dwoma kołami linii , kosi innego to ma podwójne wykluczenie ?) To sytuacja gdzie zawodnik powoduje upadek innego na ostatnim okrążeniu też nie trzeba przerywać , ponieważ bieg się kończy i nie ma zagrożenia na torze , nie trzeba szukać winnego przerwania biegu tylko tego kto sfaulował ,skoro to było ostatnie okrążenie wykluczyć winnego spowodowania upadku po biegu . Tak też pan sędzia postąpił . Tak swoją drogą ekstraligo .... Napiszcie sobie jakiś prosty regulamin np. Za co zawodnik może zostać wykluczony ... Kiedy bieg powinien być przerwany , kiedy można zaliczyć wynik biegu . I wtedy nie będzie takich cyrków Ja tu widzę potencjał na 1 stronę regulaminu a nie 30 :) A wy do każdej sytuacji macie inny przepis . Ps. 50 zł się należy , za kolejne 50 wypisze.to szczegółowo :D -
Marco Polonia Zgłoś komentarz
sprawiedliwy z przebiegu meczu wynik. Gorzej gdyby na rym Gorzów wygrał ten mecz. -
iksis Zgłoś komentarz
Powinna być powtórka wyścigu w trzech. Tak było kiedyś i komu to przeszkadzało? -
kokersi Zgłoś komentarz
co nie można? -
MarudaPSZ Zgłoś komentarz
pawlickiego jest bez podstawne -
ecik6 Zgłoś komentarz
Najlepiej może niech jadą jeszcze raz a panowie z elity sędziowskiej i PZM zasponsorują wszystkie wydatki związane z meczem to może nie będą wymyślać bzdurnych zasad -
Gregory 78 Zgłoś komentarz
Co byłoby gdyby Szymek leżał za metą a oni się ścigali? Kto mi powie dlaczego sędzia nie przerwał wyścigu bo żużlem interesuję się only 40 lat i nie wszystko jeszcze rozumiem. -
zgryźliwy Zgłoś komentarz
Wina oczywiście Kołodzieja. Nie dałby się wyprzedzić Zmarzlikowi i nie byłoby problemu. -
PAWELSKI Zgłoś komentarz
Sędzia już odsunięty, jeśli wynik meczu miałby pozostać jaki jest to powstaje pytanie. Za co? -
Manc Zgłoś komentarz
Zaczyna sie ciagniecie Staleczki za uszy bo przeciez miala byc murowanym faworytem do zlota i Wladzio przeciez przemowil i powiedzial ze po 4 kolejkach Stal bedzie miec 8pkt! -
Jerzy Figiel Zgłoś komentarz
Gajewski jak zawsze w punkt. Ci z góry żużlowej hierarchii zaczynają kombinować. Każdy ..... na swój strój. Niestety to prawda. Zaczyna się "interpretowanie" przepisów. -
zgryźliwy Zgłoś komentarz
Trochę wielkiego guru żużla, pana Gajewskiego nie rozumiem. Według niego niemożliwe jest aby zawodnik sfaulował przeciwnika jadącego za nim i usiłującego go wyprzedzić ? -
Piotr Biega Zgłoś komentarz
Panie Gajewski a czy Pan też przy tych przepisach nie siedział ?