Żużel. Landshut bez Smolinskiego. W Falubazie liczą na Protasiewicza [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Pojedynek zawodników w meczu Falubaz-Start.
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Pojedynek zawodników w meczu Falubaz-Start.

Landshut Devils czeka trudna przeprawa. Diabły bez jednego ze swoich liderów zmierzą się z Falubazem Zielona Góra. Goście nie ukrywają, że do Bawarii przyjeżdżają wyłącznie po zwycięstwo, zwłaszcza, że na inaugurację przytrafiła im się wpadka.

Drużyna z Niemiec nie ma łatwego życia. Beniaminek już na starcie sezonu musi rywalizować przeciwko najlepszym. W pierwszej kolejce Landshut odwiedziła Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Aspirujące do awansu Gryfy nie zdołały jednak wywieźć z Bawarii choćby punktu. Diabły tym samym potwierdziły, że nie należy ich lekceważyć, a na własnym obiekcie stać ich, aby zwyciężać ze wszystkimi.

Teraz miejscowi staną przed równie trudnym, jeśli nawet nie trudniejszym zadaniem, bowiem zmierzą się z Falubazem Zielona Góra. Goście przyjeżdżają do Niemiec podrażnieni niespodziewanym remisem, który zanotowali przed własną publicznością w spotkaniu ze Startem Gniezno. Jednocześnie nie ukrywają, że w Landshut interesuje ich tylko wygrana. Z kolei gospodarze nie mogą liczyć na swojego kapitana, Martina Smolinskiego, któremu odnowiła się kontuzja biodra. Zamiast niego przy Flugplatzstrasse 9 ujrzymy Valentina Grobauera.

Przed sezonem wiele mówiło się na temat zagadkowego toru, który miał być wielkim atutem drużyny Diabłów. Bawarski owal słynie z tego, że nawierzchnia jest bardzo twarda, co najczęściej skutecznie uniemożliwia walkę na dystansie. Potwierdziło to już pierwsze spotkanie, w którym faworyzowani goście z Bydgoszczy mieli z tym widoczny problem, przez co ostatecznie wyjechali z Niemiec pokonani. Jeżeli podopieczni trenera Piotra Żyto chcą zawalczyć o pełną pulę, to będą musieli znaleźć sposób na specyficznie przygotowany tor i wychodzić błyskawicznie spod taśmy. W innym wypadku mogą podzielić los ekipy znad Brdy.

ZOBACZ WIDEO Baron o Bellego: Emila nie da się zastąpić, ale David ma przyszłość przed sobą

Ciekawie zapowiadają się pojedynki liderów obu ekip. Na inaugurację z bardzo dobrej strony zaprezentował się Kai Huckenbeck. Zawodnik Diabłów był niemalże bezbłędny na własnym torze i wywalczył aż 12 punktów z bonusem, czym walnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny. Z dobrej strony zaprezentowali się także Dimitri Berge (9 punktów i bonus) i Mads Hansen (10 punktów). Obaj żużlowcy nie zawiedli swoich kibiców również podczas drugiego meczu w Rybniku, gdzie zanotowali dwucyfrowe zdobycze.

Po stronie gości przewodnimi postaciami mają być Rohan Tungate, Krzysztof Buczkowski, a przede wszystkim Max Fricke, od którego oczekuje się najwięcej. Australijczyk to stały uczestnik cyklu Grand Prix, jedyny taki w eWinner 1. Lidze. Zawodnika tej klasy z pewnością nie zadowala 9 punktów, które kangur wywalczył w meczu otwarcia rozgrywek. Tym razem niewątpliwie będzie chciał pokazać się z lepszej strony i zapewnić swojej drużynie zwycięstwo.

W Zielonej Górze wszyscy trzymają kciuki za powrót do formy Piotra Protasiewicza. Kapitanowi Falubazu w trakcie przygotowań do sezonu przytrafiła się kontuzja, po której jak na razie jest cieniem samego siebie. Jego powrót do optymalnej dyspozycji może być absolutnie kluczowy w kontekście wyniku całego spotkania. Z kolei po stronie niemieckiej blado wypada Erik Riss. Były mistrz świata na długim torze jak dotychczas zgromadził zaledwie 6 punktów w dwóch meczach, czym bez wątpienia nie zaspokoił oczekiwań swoich fanów.

Ciekawie zapowiada się rywalizacja Noricka Bloedorna z Dawidem Rempałą. Obaj juniorzy to żużlowcy o niekwestionowanym potencjale. Ich punkty w obliczu wyrównanego spotkania także mogą okazać się bardzo istotne w ostatecznym rozrachunku i przechylić szalę zwycięstwa na jedną ze stron. Diabły już pokazały, że nie zamierzają składać broni w żadnym pojedynku na własnym owalu. Choć Falubaz bez Smolinskiego zatrzymać będzie bardzo trudno, to Landshut Devils z pewnością zrobią wszystko, aby sprawić kolejną niespodziankę.

Awizowane składy:

Stelmet Falubaz Zielona Góra: 
1. Piotr Protasiewicz
2. Rohan Tungate
3. Jan Kvech
4. Krzysztof Buczkowski
5. Max Fricke
6. Dawid Rempała
7. Fabian Ragus

Trans MF Landshut Devils: 
9. Kai Huckenbeck
10. Valentin Grobauer
11. Erik Riss
12. Mads Hansen
13. Dimitri Berge
14. Erik Bachhuber
15. Norick Bloedorn

Początek spotkania: 16:30
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Krzysztof Okupski

Prognozowana pogoda na sobotę(wg. yr.no)
Temperatura: 17°C
Wiatr: 18 km/h
Deszcz: 0 mm
Relacja tekstowa LIVE na WP SportoweFakty

Zobacz także:
Mecze z niższych klas przyćmią Ekstraligę?
Jaka pogoda w żużlowy weekend?

Komentarze (0)