Żużel. Wybrzeże sięgnęło głęboko do portfela. Jest oczekiwane wzmocnienie

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Timo Lahti
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Timo Lahti

Zdunek Wybrzeże Gdańsk wzmocniło się nowym zawodnikiem. To Timo Lahti, który był związany umową z Orłem Łódź. To wyczekiwane wypożyczenie przez kibiców z Gdańska.

Timo Lahti przed sezonem podpisał umowę z Orłem Łódź, jednak nie pojechał w pierwszych meczach nowej drużyny - sztab szkoleniowy łódzkiego klubu postawił na innych obcokrajowców, wobec czego najlepszy obecnie fiński żużlowiec zdecydował się na zmianę klubu.

Wobec braku możliwości skorzystania z Wiktora Kułakowa, który był szykowany na lidera gdańskiej drużyny, najbardziej optymalnym rozwiązaniem wydawało się korzystanie przez Zdunek Wybrzeże Gdańsk z zastępstwa zawodnika, jednak wobec nierównej formy seniorów, drużyna przegrała już trzy spotkania.

Timo Lahti był jeszcze na początku tygodnia obok Nicolaia Klindta i Kim Nilsson jedynym zawodnikiem, który w teorii był "do wzięcia". Gdańszczanie sondowali też możliwość pozyskania pozostałych dwóch żużlowców, byli zdeterminowani do wypożyczenia właśnie Timo Lahtiego, który zawsze dobrze spisywał się w Gdańsku. Wobec tego, że Orzeł jest zespołem z tej samej klasy rozgrywkowej, gdańszczanie musieli głębiej zajrzeć do portfela. Z naszych informacji, na transfer złożyli się sponsorzy poza budżetem klubowym, na czele z Tadeuszem Zdunkiem i musieli głęboko zajrzeć do portfela. Sama decyzja o inwestycji nastąpiła w poniedziałek, od tego czasu trwały rozmowy z łódzkim klubem.

ZOBACZ WIDEO Baron o Bellego: Emila nie da się zastąpić, ale David ma przyszłość przed sobą

- Jestem bardzo szczęśliwy, że sfinalizowaliśmy ten transfer. W Danii dobrze wszedłem w sezon, ale w Polsce nie dostałem jeszcze szansy. Sam nie wiem właściwie dlaczego, ale to nie ma już znaczenia. Wybrzeże ma potencjał i liczę, że z moją pomocą w końcu zaczniemy wygrywać mecze. Za nami dopiero trzy spotkania, a do play-off wchodzi sześć zespołów, więc wszystko jest jeszcze do zrobienia - powiedział żużlowiec po podpisaniu kontraktu.

Lahti będzie mógł wystąpić już w najbliższym meczu Zdunek Wybrzeża - w Zielonej Górze, gdzie gdańszczanie wobec niepewnej formy pozostałych zawodników nie skorzystają z zastępstwa zawodnika. Transfer Fina daje pod nieobecność Kułakowa szersze pole manewru Erykowi Jóźwiakowi.

Nowy zawodnik Zdunek Wybrzeża jest uznaną marką na poziomie eWinner 1. Ligi. Jeździ w niej od 2016-roku i za każdym razem kończył sezon ze średnią biegową 1,946-2,111. Po mało którym żużlowcu tak mocno wiadomo czego się spodziewać.

Komentarze (16)
avatar
Wojtas Puczyk
29.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Heh, myślałem, że chodzi o Krzycha Jabłońskiego... 
avatar
Pstrągman
29.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie mocniejsze uzupełnienie składu niż w Rbk.Klindt wg.mnie słabszy niż " Mad crock" i to wyraźnie 
avatar
speedwayfan94
29.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Lahti jest cienki, Łodź wolała postawić na Iversena i bardzo dobrze. Gdańsk to solidny kandydat do spadku w tym sezonie... 
avatar
Poncjusz Piłat
29.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Żadne wzmocnienie. Rafaello wiedział,żeby się go pozbyć. Timo to ligowy średniak, zatem różnicy nie zrobi. Pijcie chłopcy mleko druga liga niedaleko. 
avatar
minios88
29.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i teraz liga nabierze kolorytu! ROW z Klientem spokojnie może myśleć o półfinale, a Gdańsk z Lahti o utrzymaniu, rozgrywki mogą być nawet ciekawsze jak w zeszłym sezonie.