Żużel. "Biało-czerwony" mecz w Kumli. Świetny występ Krzysztofa Buczkowskiego

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski

Wynikiem 47:43 na korzyść Indianerny zakończyło się wtorkowe spotkanie Bauhaus-Ligan w Kumli. "Indian" do zwycięstwa poprowadził Chris Holder (13 punktów). Wśród gości świetnie punktował Krzysztof Buczkowski (16).

Na Glottra Skog Arenie w Kumli spotkało się, aż czterech Polaków. Ze strony gospodarzy był to wyłącznie Norbert Krakowiak, z kolei Masarna Avesta ściągnęła na ten mecz trio: Przemysław Pawlicki, Krzysztof Buczkowski, Adrian Gała.

Faworytem była ekipa z zawodnikiem U24 w składzie, która w swoich szeregach mieli m.in. jedną z rewelacji tego sezonu w PGE Ekstralidze - Chrisa Holdera, a także Davida Bellego.

I tak też było na torze. Gospodarze rozpoczęli od wyniku 4:2, co pozwoliło im objąć prowadzenie i nie oddawać go do samego końca. Masarna na pierwsze biegowe zwycięstwo musiała czekać, aż do... jedenastej gonitwy. I dokonała tego polska para - Buczkowski z Pawlickim.

ZOBACZ WIDEO Takiej imprezy w polskim żużlu jeszcze nie było. Samolot, Greg Hancock i nietypowy finał

To na niewiele się jednak zdało, bowiem Masarna i tak musiała uznać wyższość rywala. Nie pomogło aż szesnaście oczek Buczkowskiego. Wśród gospodarzy najwięcej punktów na swoim koncie zapisał Chris Holder.

Punktacja (za: svemo.se):

Kumla Indianerna - 47 pkt.
9. David Bellego - 9+1 (1,2,3,1*,2)
10. Niels Kristian Iversen - 9+3 (3,3,1*,1*,1*)
11. Chris Holder - 13 (3,3,3,2,2)
12. Norbert Krakowiak - 4+1 (1,1,2*,-)
13. Max Fricke - 8 (3,2,1,2,0)
14. Jonatan Grahn - 2+2 (1*,0,1*)
15. Gustav Grahn - 2 (2,0,w,0)

Masarna Avesta - 43 pkt.
1. Krzysztof Buczkowski - 16 (2,2,3,3,3,3)
2. Antonio Lindbaeck - 0 (0,0,-,-)
3. Przemysław Pawlicki - 8+1 (2,3,u,2*,0,1)
4. Adrian Gała - 2 (0,2,0,-)
5. Rohan Tungate - 10+1 (1*,1,2,3,3)
6. Philip Hellstroem-Baengs - 2+2 (0,1*,1*)
7. Francis Gusts - 5 (3,2,0,0,0)

Bieg po biegu:
1. (64,80) Iversen, Buczkowski, Bellego, Lindbaeck - 4:2 - (4:2)
2. (65,00) Gusts, Grahn, Grahn, Hellstroem-Baengs - 3:3 - (7:5)
3. (64,10) Holder, Pawlicki, Krakowiak, Gała - 4:2 - (11:7)
4. (64,40) Fricke, Gusts, Tungate, Grahn - 3:3 - (14:10)
5. (64,50) Iversen, Gała, Hellstroem-Baengs, Grahn - 3:3 - (17:13)
6. (64,00) Holder, Buczkowski, Krakowiak, Lindbaeck - 4:2 - (21:15)
7. (63,90) Pawlicki, Bellego, Iversen, Gała - 3:3 - (24:18)
8. (64,70) Holder, Krakowiak, Tungate, Gusts - 5:1 - (29:19)
9. (64,30) Buczkowski, Fricke, Grahn, Pawlicki (u) - 3:3 - (32:22)
10. (65,10) Bellego, Tungate, Hellstroem-Baengs, Grahn (w) - 3:3 - (35:25)
11. (64,80) Buczkowski, Pawlicki, Fricke, Grahn - 1:5 - (36:30)
12. (64,90) Buczkowski, Holder, Iversen, Gusts - 3:3 - (39:33)
13. (65,20) Tungate, Fricke, Bellego, Pawlicki - 3:3 - (42:36)
14. (65,00) Tungate, Bellego, Iversen, Gusts - 3:3 - (45:39)
15. (65,20) Buczkowski, Holder, Pawlicki, Fricke - 2:4 - (47:43)

Czytaj także:
Włókniarz może być jeszcze mocniejszy? Zaskakujące słowa Kacpra Woryny
Został bohaterem Motoru. Pomogła mu rozmowa z Tomaszem Gollobem

Komentarze (1)
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
5.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Buczkowski w formie.