Faworytem tego pojedynku bezsprzecznie byli gospodarze. To przede wszystkim za sprawą osłabień Aforti Startu Gniezno. Ekipa z pierwszej stolicy Polski w ostatnim czasie straciła aż dwóch zawodników. Obecnie Peter Kildemand i Oskar Fajfer skupiają się na tym, by pokonać kontuzje.
Początek spotkania dawał nadzieję na to, że mecz będzie zacięty i być może do samego końca będzie trzymać w napięciu. Wszelkie nadzieje gości w drugiej połowie rywalizacji zostały jednak zrównane z ziemią. Przełomowym okazał się bieg siódmy, w którym ROW wygrał 5:1.
Tym samym miejscowi złapali wiatr w żagle i jechali jak z nut. Wyprowadzali kolejne ciosy, a kibice Startu z pewnością zastanawiali się, czy czerwono-czarni zdołają przekroczyć granicę 30 punktów. To się udało, ale gdyby z ostatniej odsłony dnia sędzia nie wykluczył Grzegorza Zengoty, to mogłoby być różnie.
W tym meczu menedżer Aforti Startu Gniezno Błażej Skrzeszewski nie decydował się na taktyczne szachy. Dopiero w 14. biegu skorzystał natomiast z rezerwowego Philipa Hellstroema-Baengsa, który był jedynie tłem dla rywali. Generalnie czerwono-czarni tego dnia nie mieli lidera z prawdziwego zdarzenia. Nikt nie wykręcił dwucyfrówki.
Zupełnie inaczej wyglądało to w przypadku gospodarzy. Tutaj liderów było aż... czterech! Płatne komplety punktów wywalczyli Krystian Pieszczek i Nicolai Klindt. Andreas Lyager oraz Grzegorz Zengota otarli się natomiast o taki rezultat. Różnica klas tego dnia była gigantyczna.
Punktacja:
ROW Rybnik - 59 pkt.
9. Krystian Pieszczek - 12+3 (2*,2*,2*,3,3)
10. Nicolai Klindt - 15 (3,3,3,3,3)
11. Grzegorz Zengota - 12 (3,3,3,3,w)
12. Patryk Wojdyło - 4+1 (0,1,1,2*)
13. Andreas Lyager - 12+2 (2,3,3,2*,2*)
14. Kacper Tkocz - 0 (0,0,0)
15. Paweł Trześniewski - 4+1 (2,0,2*)
Aforti Start Gniezno - 31 pkt.
1. Antonio Lindbaeck - 5 (1,2,0,1,1)
2. Zbigniew Suchecki - 4+1 (1,1*,1,1,-)
3. Ernest Koza - 5 (0,2,2,0,1)
4. Szymon Szlauderbach - 3+1 (2,0,1*,0)
5. Michael Jepsen Jensen - 9 (3,1,2,1,2)
6. Marcel Studziński - 4+1 (3,1*,0)
7. Mikołaj Czapla - 1 (1,0,0)
8. Philip Hellstroem-Baengs - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. (66,97) Zengota, Pieszczek, Lindbaeck, Koza - 5:1 - (5:1)
2. (67,95) Studziński, Trześniewski, Czapla, Tkocz - 2:4 - (7:5)
3. (66,24) Jepsen Jensen, Lyager, Suchecki, Wojdyło - 2:4 - (9:9)
4. (65,43) Klindt, Szlauderbach, Studziński, Tkocz - 3:3 - (12:12)
5. (66,52) Zengota, Koza, Wojdyło, Szlauderbach - 4:2 - (16:14)
6. (66,47) Lyager, Lindbaeck, Suchecki, Trześniewski - 3:3 - (19:17)
7. (66,11) Klindt, Pieszczek, Jepsen Jensen, Czapla - 5:1 - (24:18)
8. (67,78) Lyager, Koza, Szlauderbach, Tkocz - 3:3 - (27:21)
9. (66,75) Klindt, Pieszczek, Suchecki, Lindbaeck - 5:1 - (32:22)
10. (66,80) Zengota, Jepsen Jensen, Wojdyło, Studziński - 4:2 - (36:24)
11. (67,42) Pieszczek, Wojdyło, Lindbaeck, Szlauderbach - 5:1 - (41:25)
12. (67,36) Zengota, Trześniewski, Suchecki, Czapla - 5:1 - (46:26)
13. (66,96) Klindt, Lyager, Jepsen Jensen, Koza - 5:1 - (51:27)
14. (67,88) Pieszczek, Lyager, Lindbaeck, Hellstroem-Baengs - 5:1 - (56:28)
15. (66,94) Klindt, Jepsen Jensen, Koza, Zengota (w) - 3:3 - (59:31)
Sędzia: Remigiusz Substyk
ZOBACZ WIDEO Przebudowa toru zaszkodziła Stali? Woźniak: Nie sądziłem, że zmieni się tak wiele
Czytaj także:
> Zaskakujący debiut! Legenda brytyjskiego żużla w składzie PSŻ-u
> Fredrik Lindgren miło wspomina PGE Narodowy