3 
Pięciu najlepszych zawodników ubiegłorocznego cyklu Speedway Euro Championship zapewniło sobie udział w rywalizacji o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata w sezonie 2022. W tym gronie znaleźli się dwaj Duńczycy - Mikkel Michelsen, Leon Madsen, Brytyjczyk Daniel Bewley oraz dwaj reprezentanci Polski - Piotr Pawlicki i Patryk Dudek.
Kolejną piątkę uczestników poznamy 18 czerwca, kiedy to w słoweńskim Krsko odbędzie się turniej SEC Challenge. Już teraz udziału w tych zawodach są pewni m.in. Janusz Kołodziej, Bartosz Smektała, a także: Dimitri Berge, Jacob Thorssell, Andrzej Lebiediew, Michael Jepsen Jensen, Kai Huckenbeck, Timo Lahti, Frederik Jakobsen oraz Rasmus Jensen. Trzeci turniej eliminacyjny zaplanowano na 21 maja w węgierskim Naghalasz.
- Stawka jest wyrównana. Zawodnicy się zmieniają, bo jedni notują progres, albo jedą trochę słabiej, ale ranga zawodów urosła do większej, tym bardziej, że wygrany trafia bezpośrednio do mistrzostw świata, co jest emocjonujące dla zawodników, bo jest o co jechać - przyznał Patryk Dudek.
Dla zielonogórzanina sezon ten jest o tyle ważny, że nie tylko będzie on bronił brązowego medalu SEC, ale również ma ambitne cele związane z jazdą w Grand Prix. Równie wysoko celuje ten, którego Dudek w walce o 3. miejsce pokonał w biegu dodatkowym, czyli Piotr Pawlicki.
- Plany na tegoroczny cykl IME są bardzo ambitne. Chciałbym poprawić wynik z zeszłego roku, a przez myśl przechodzi, aby wygrać cały turniej. Tory mi odpowiadają i myślę, że są dobre, aby pokazać fajny speedway, ale wszystko okaże się podczas zawodów, czy tory i to, co zaplanowałem, to czy będzie sprzyjać ku temu, aby zrobić dobry wynik - powiedział zawodnik Fogo Unii Leszno.
Czytaj także:
Adams odegrał ważną rolę w jego rozwoju. Nie może się nachwalić rodziny Rusieckich
Stal Gorzów za chwilę będzie jeszcze mocniejsza. Prognozy się potwierdziły
ZOBACZ WIDEO Woźniak mechanikiem Zmarzlika. "Zawsze to cenne doświadczenie"
