W tym artykule dowiesz się o:
[b]
7. Fogo Unia Leszno, 2020 r. (-2 pkt) [/b]
Dwa sezony temu leszczynianie zdobyli złoto, a w finale musieli mierzyć się właśnie z Moje Bermudy Stalą Gorzów. Pierwszy mecz, podobnie jak w tym roku, odbywał się w województwie lubuskim i to właśnie tam gorzowianie pokonali Fogo Unię Leszno 46:44. Najlepszym zawodnikiem spotkania był wtedy Bartosz Zmarzlik, który zdobył w sześciu startach 16 punktów i bonus.
Unia w rewanżu była zdecydowanym faworytem, szczególnie że w rundzie zasadniczej byli bezapelacyjnie najlepszym zespołem. Wielkopolanie długo na odrobienie strat nie musieli czekać, ponieważ dokonali tego już w pierwszym biegu, a następnie regularnie powiększali swoją przewagę. Ostatecznie zwyciężyli 59:30 i okazali się zdecydowanie najlepsi w sezonie 2020.
[b]
6. Fogo Unia Leszno, 2018 r. (-2 pkt) [/b]
Dwa lata wcześniej w finale także znalazła się Unia Leszno i również mierzyła się w nim ze Stalą Gorzów. Co jeszcze ciekawsze, podobnie jak w 2020 roku, w pierwszym meczu padł wynik 46:44 dla gorzowian, a najwięcej punktów dla nich zdobył Bartosz Zmarzlik. Po stronie Leszna najlepszy okazał się Piotr Pawlicki, który zapisał na swoim koncie cztery biegowe zwycięstwa.
Wtedy również faworytem w rewanżu był zespół z Wielkopolski, ponieważ wygrał rundę zasadniczą, ale też był lepszy w dwumeczu od Stalowców w tejże fazie sezonu. Wracając do finału, to w przeciwieństwie do roku 2020, dwa lata wcześniej Unii nie poszło tak gładko. Chociaż na początku zdobyli szybko przewagę, to goście odrabiali cały czas straty. W końcówce spotkania jednak Byki dopięły swego i zdobyły złoto, wygrywając 50:40.
ZOBACZ WIDEO Co dalej ze Świdnickim? "Do końca sezonu nie podajemy tej informacji"
[b]
5. Stal Gorzów Wielkopolski, 2014 r. (-2 pkt) [/b]
W sezonie 2014 w finale Ekstraligi ponownie znalazła się Stal Gorzów. W nim o złoto rywalizowała, a jakże, z Unią Leszno. Te dwa kluby w ostatnich latach dość często walczyły ze sobą o najważniejsze nagrody. Co jeszcze ciekawe, w 2014 roku w pierwszym meczu również padł wynik 46:44, tylko tym razem na korzyść Unii, która była gospodarzem tego spotkania.
Mimo wszystko faworytem była gorzowska Stal, która lepiej spisywała się w rundzie zasadniczej. W rewanżu się to potwierdziło, ponieważ gorzowianie szybko zyskali sporą przewagę, a następnie kontrolowali przebieg pojedynku i pewnie, jeszcze przed biegami nominowanymi, zapewnili sobie tytuł mistrzowski. Ostatecznie zwyciężyli w tym spotkaniu 49:41.
[b]
4. Stelmet Falubaz Zielona Góra, 2013 r. (-3 pkt) [/b]
Po trzech wcześniejszych pozycjach zmieniamy drużyny, które walczyły ze sobą w finale rozgrywek Ekstraligi. W 2013 roku Stelmet Falubaz Zielona Góra mierzył się z Unibaxem Toruń. Pierwsze spotkanie odbywało się właśnie w Toruniu, gdzie miejscowi pokonali przyjezdnych 46:43, pomimo braku Chrisa Holdera. Najlepszym zawodnikiem był wtedy Tomasz Gollob, który zdobył 15 "oczek" w sześciu startach.
Rewanż zapowiadał się niezwykle ciekawie. Jednak zamiast emocjonującego spotkania, byliśmy świadkami jednego z największych skandali w historii polskiego żużla. Torunianie po kontuzji Golloba chcieli przełożyć mecz, jednak to nie nastąpiło, w związku z czym odmówili występu. Ostatecznie przyznano walkower i Falubaz wygrał ten mecz 40:0 i zdobył złoty medal.
[b]
3. Stelmet Falubaz Zielona Góra, 2011 r. (-4 pkt) [/b]
Ponownie w rankingu znalazł się zielonogórski klub, który dwa lata wcześniej, czyli w sezonie 2011, także startował w decydującym dwumeczu. Przeciwko nim stanęła, znajdująca się kolejny raz w tym rankingu, Unia Leszno, która w tamtych rozgrywkach w półfinale znalazła się dzięki zasadzie o "szczęśliwym przegranym". W finale była gospodarzem pierwszego meczu, który wygrała 47:43.
Rewanż toczył się już zdecydowanie pod dyktando Stelmet Falubazu. Myszy zaczęły od mocnego uderzenia i wręcz od samego początku objęły prowadzenie. Wszyscy seniorzy dowozili cenne punkty, dzięki czemu przed biegami nominowanymi były już tak naprawdę pewne wywalczenia krążka najcenniejszego koloru. Po 15. wyścigu tablica wyników wskazywała 52:38 dla miejscowych.
[b]
2. Azoty Tauron Tarnów, 2012 r. (-5 pkt) [/b]
Początek jednego z najlepszych okresów w historii tarnowian. Jaskółki były najlepsze w fazie zasadniczej, potem, nie bez problemów, pokonały Unibax, a w finale zmierzyły się ze Stalą Gorzów, która jest głównym bohaterem tego rankingu i nie pojawia się w nim ostatni raz. To właśnie ona była gospodarzem pierwszego spotkania, w którym pokonała przyjezdnych z Małopolski 47:42.
Unia w składzie z takimi zawodnikami jak Greg Hancock, Leon Madsen, Martin Vaculik, Janusz Kołodziej czy Maciej Janowski nie mogła po prostu przegrać tego dwumeczu. W rewanżu szybko udowodniła, że interesuje ją wyłącznie złoto i już po dwóch biegach odrobiła stratę z pierwszego pojedynku. Potem powiększyła jeszcze przewagę, a następnie kontrolowała do końca przebieg meczu, zwyciężając 51:39 i zdobywając złoty medal.
[b]
1. Stal Gorzów Wielkopolski, 2016 r. (-8 pkt) [/b]
Nie kto inny, jak Stal musiała się znaleźć na szczycie tego zestawienia. W 2016 roku, po wygraniu rundy zasadniczej i bezproblemowym przebrnięciu przez półfinał, w najważniejszym dwumeczu sezonu miała przeciwstawić się Get Well Toruniowi. Pierwszy mecz nie poszedł po jej myśli, ponieważ na Motoarenie przegrała 41:49, co wydawało się trudnym wynikiem do nadrobienia.
W rewanżu gorzowianie długo nie mogli uzyskać większej przewagi. Udało im się to dopiero za sprawą biegów 7-9, w których łącznie wygrali 14:4, a w całym meczu prowadzili 33:21. Takiej przewagi nie dali sobie już wyrwać i w biegach nominowanych mogli świętować mistrzowski tytuł. Końcowy rezultat spotkania to 51:39.