Żużel. Stali uczestnicy Grand Prix. Polaków jeżdżących na pełnych prawach w cyklu było najwięcej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W historii cyklu Grand Prix w roli stałego uczestnika wystartowało dokładnie 97 zawodników. Pełnoprawnych jeźdźców miało 15 państw. Największe grono stanowią pod tym względem Polacy. Jak prezentuje się ogólny ranking? Sprawdziliśmy to.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 9

21 zawodników - Polska

Najsilniejsza nacja żużlowa ostatnich lat pewnie przoduje w tej statystyce. Wielu naszych zawodników dotarło różnymi ścieżkami do grona najlepszych, przy tym również kilku nieoczywistych. Z pewnością udział w GP takich zawodników jak Tomasz Chrzanowski, Przemysław Pawlicki czy Paweł Przedpełski nie był na moment wywalczenia przez ich awansu czymś, co byłoby uznane za normę.

Rekordzistą jest natomiast rzecz jasna Tomasz Gollob, który tworzył historię cyklu, wygrywając aż 22 rundy i będąc raz mistrzem. Trzy złote medale ma natomiast Bartosz Zmarzlik, który dotąd wystąpił w siedmiu edycjach.

Reprezentanci Polski w roli stałych uczestników Grand Prix:
Tomasz Gollob (18), Jarosław Hampel (11), Maciej Janowski (8), Bartosz Zmarzlik (7), Piotr Protasiewicz (6), Patryk Dudek, Rune Holta, Krzysztof Kasprzak (po 5), Sebastian Ułamek (3), Krzysztof Cegielski, Janusz Kołodziej, Piotr Pawlicki, Grzegorz Walasek (po 2), Tomasz Bajerski, Tomasz Chrzanowski, Robert Dados, Rafał Dobrucki, Sławomir Drabik, Wiesław Jaguś, Przemysław Pawlicki, Paweł Przedpełski (po 1)
2
/ 9

17 zawodników - Dania

Żużlowcy z kraju Hamleta w liczbie trzynastu stawali na podium pojedynczego turnieju, a w liczbie dwunastu je wygrywali, co czyni ich pod tym względem najlepszymi ze wszystkich nacji. W rankingu dotyczącym liczby stałych uczestników ulegają Polakom, ale też mają się, czym pochwalić, bo wielu uznanych lewoskrętnych z Danii mogło spróbować swoich sił na arenach całego świata. Tym najlepszym jest bez wątpienia Nicki Pedersen z trzema złotymi krążkami. Duńczycy mogli też świętować tytuł Hansa Nielsena i to od razu w premierowej serii w 1995.

ZOBACZ Dzieje się na rynku transferowym! Magazyn PGE Ekstraligi

Reprezentanci Danii w roli stałych uczestników Grand Prix:
Nicki Pedersen (18), Niels Kristian Iversen (9), Hans Andersen (8), Bjarne Pedersen (7), Brian Andersen, Kenneth Bjerre, Hans Nielsen (po 5), Leon Madsen (4), Jesper B. Jensen, Brian Karger, Tommy Knudsen, Mikkel Michelsen, Anders Thomsen (po 2), Michael Jepsen Jensen, John Joergensen, Peter Kildemand, Jan Staechmann (po 1)
3
/ 9

15 zawodników - Wielka Brytania

Szczególnie pierwsze lata po powstaniu cyklu GP były obfite w kolejne wyspiarskie nazwiska na liście stałych uczestników. Brytyjczycy mogli liczyć na m.in. Marka Lorama czy Chrisa Louisa, ale i Andy Smith regularnie ścigał się wśród najlepszych, co sezon ratując swoje miejsce w Challenge'ach.

Następnie nastały czasy Scotta Nichollsa i Chrisa Harrisa, był też Lee Richardson. Sukcesów jednak brakowało. Aż pojawił się Tai Woffinden, który wywalczył trzy mistrzowskie tytuły. W tym roku okazał się on jednak... najsłabszym brytyjskim jeźdźcem w stawce. Lepsi byli od niego młodzi i gniewni, czyli Robert Lambert oraz Daniel Bewley.

Reprezentanci Wielkiej Brytanii w roli stałych uczestników Grand Prix:
Tai Woffinden (11), Chris Harris, Mark Loram (po 9), Scott Nicholls, Andy Smith (po 8), Chris Louis (7), Lee Richardson, Joe Screen (po 4), Carl Stonehewer (3), Marvyn Cox, Gary Havelock, Robert Lambert (po 2), Daniel Bewley, Craig Cook, Simon Wigg (po 1)
4
/ 9

14 zawodników - Szwecja

Trzy Korony jako jedyne mają czterech zawodników, którzy startowali na pełnych prawach w minimum dziesięciu edycjach. W pogoni za Andreasem Jonssonem jest właśnie Fredrik Lindgren. To obecnie jedyny Szwed, którego stać na walkę o medal. W tym roku oderwał się od tego najlepszego - Tony'ego Rickardssona, który w GP triumfował aż pięć razy, co jest rekordem.

Ciekawostka dotyczy z kolei osoby Magnusa Zetterstroema. W 2010 zaliczył niezły sezon w elicie, stając się najstarszym debiutantem w roli stałego uczestnika w historii. Miał wtedy 39 lat. A w 2023 grono szwedzkich stałych zawodników powiększy Kim Nilsson.

Reprezentanci Szwecji w roli stałych uczestników Grand Prix:
Andreas Jonsson (15), Fredrik Lindgren (13), Tony Rickardsson (12), Antonio Lindbaeck (10), Mikael Max (8), Henrik Gustafsson (6), Peter Karlsson, Jimmy Nilsen (po 5), Stefan Dannoe (3), Niklas Klingberg (2), Oliver Berntzon, Tomas H. Jonasson, Peter Ljung, Magnus Zetterstroem (po 1)
5
/ 9

12 zawodników - Australia

Tak naprawdę wszyscy wyróżniający się zawodnicy australijscy z ostatniego ćwierćwiecza, być może poza Stevem Johnstonem, Davey'em Wattem czy Samem Mastersem, dotarli do GP w roli stałych uczestników. Kangury nie są tutaj tak liczne, jak Polacy czy Duńczycy, ale są konkretne, jeśli spojrzeć na dorobek ich reprezentantów.

W końcu Jason Crump zdobył trzy mistrzostwa i wygrał najwięcej turniejów ze wszystkich w historii (23), a po jednym złotym medalu mają też na koncie Chris Holder i Jason Doyle. Wiele lat w czubie klasyfikacji plasował się z kolei Leigh Adams, a swoje sukcesy miał też Ryan Sullivan.

Reprezentanci Australii w roli stałych uczestników Grand Prix:
Jason Crump (16), Leigh Adams (14), Chris Holder (9), Jason Doyle, Ryan Sullivan (po 8), Todd Wiltshire (4), Craig Boyce, Max Fricke (po 3), Troy Batchelor, Darcy Ward (po 2), Jack Holder, Jason Lyons (po 1)
6
/ 9

5 zawodników - Czechy

W przyszłym roku minie już piętnaście lat, odkąd Czesi ostatni raz mogli w większym stopniu ekscytować się startami swojego rodaka wśród najlepszych na świecie. Lukas Dryml miał bowiem najlepsze wyniki ze wszystkich zawodników z kraju naszych południowych sąsiadów. Być może w drodze po medal zatrzymały go jednak poważne kontuzje. Czechy w GP reprezentowali też, choć bez jazdy o wysokie cele, weterani: Bohumil Brhel i Antonin Kasper. Prawdziwą sensacją był za to awans do cyklu 1999 Mariana Jirouta. Obecnie czeski żużel opiera się na Vaclavie Miliku i Janie Kvechu, ale na razie nie byli w stanie awansować do cyklu.

Reprezentanci Czech w roli stałych uczestników Grand Prix:
Lukas Dryml (4), Bohumil Brhel, Antonin Kasper (po 2), Ales Dryml, Marian Jirout (po 1)
7
/ 9

4 zawodników - Stany Zjednoczone

Dziś jest to nie do pomyślenia, ale w 1995 roku Amerykanie mieli na starcie utworzonej nowej formuły Indywidualnych Mistrzostw Świata właśnie tylu reprezentantów. Ówcześnie potęga światowego speedwaya mogła liczyć na walkę o najwyższe laury zarówno indywidualnie, jak i drużynowo.

Wprawdzie Josh Larsen furory w GP nie zrobił, za to już Greg Hancock, Billy Hamill i Sam Ermolenko solidarnie zdobywali medale. Legendą elity stał się rzecz jasna ten pierwszy, który w aż 25 edycjach był pełnoprawnym zawodnikiem, choć w tej ostatniej na tor nie wyjechał. Hancock wywalczył cztery tytuły, z czego aż trzy po 40-tce.

Reprezentanci USA w roli stałych uczestników Grand Prix:
Greg Hancock (25), Billy Hamill (8), Sam Ermolenko (2), Josh Larsen (1)
8
/ 9

2 zawodników - Rosja i Słowenia

Przede wszystkim brak większego grona po stronie Rosjan jest zaskakujący jak na to, ilu niezłych zawodników ścigało się przez ostatnie lata w najlepszych ligach w Europie. Z pewnością Grigorij Łaguta to prawdopodobnie najlepszy żużlowiec w XXI wieku, który nigdy nie awansował do światowego cyklu. Sborna mogła za to liczyć na jego brata Artioma (przedostatni czempion) i Emila Sajfutdinowa.

Słowenia natomiast to przede wszystkim osoba Mateja Zagara, choć pierwszym reprezentantem z tego kraju w GP był Matej Ferjan. W przeciwieństwie do kolegi, nie zaznaczył się jednak mocniej w stawce najlepszych.

Reprezentanci Rosji i Słowenii w roli stałych uczestników Grand Prix:
Rosja: Emil Sajfutdinow (10), Artiom Łaguta (5)
Słowenia: Matej Zagar (11), Matej Ferjan (2)
9
/ 9

1 zawodnik - Finlandia, Niemcy, Norwegia, Słowacja, Węgry, Włochy

Sześć państw miało dotąd tylko jednego przedstawiciela, odkąd istnieje cykl GP. Najbardziej znane twarze to Norweg i Słowak. Mowa tu o Rune Holcie, który w latach 2001-2004 startował pod flagą swojej ojczyzny, by w latach 2017-2011 jeździć już jako Polak oraz o Martinie Vaculiku, czyli zawodniku, który w dorobku ma pięć wygranych turniejów. Ponadto epizodycznie kibicować swojemu rodakowi mogli jeszcze Finowie, Niemcy, Węgrzy i Włosi.

Trzeba szczerze przyznać, że na ten moment raczej tylko te dwie pierwsze nacje mogłyby w niedalekiej przyszłości liczyć na powtórkę i awans któregoś ze swoich rodaków.

Reprezentanci Finlandii, Niemiec, Słowacji, Węgier i Włoch w roli stałych uczestników Grand Prix:
Finlandia: Kai Laukkanen (1)
Niemcy: Martin Smolinski (1)
Norwegia: Rune Holta (4)
Słowacja: Martin Vaculik (7)
Węgry: Zoltan Adorjan (1)
Włochy: Armando Castagna (1)
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (1)
avatar
Tomek z Bamy
19.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obok Pana Jurka Kanclerza staly uczestnik wszystkich GP-Don Bartolo Czekanski z Wilkszyna.