KSM po raz pierwszy z Polonią. Lokomotiv potrafi zwyciężać w Łodzi

Wilki z Gryfami nie miały jeszcze okazji stanąć w szranki na ligowym torze na torze przy Legionów. Do jedynego meczu żużlowców z obu miast doszło w 1991 roku, gdy Polonia wystawiła w II Lidze zespół rezerw. Bydgoszczanie z Jackiem Gollobem w składzie triumfowali na własnym torze 48:41, ale wkrótce wycofali się z dalszego udziału w lidze i mecz rewanżowy krośnianie wygrali walkowerem.

Punktów nie stracił jeszcze Lokomotiv Daugavpils, który wybiera się na bardzo trudny mecz do Łodzi. Orzeł wygrał sześć spotkań z rzędu i teraz chciałby jako pierwszy w lidze pokonać Łotyszy, co sprawiłoby że obie ekipy zrównałyby się punktami w ligowej tabeli.

W Częstochowie gospodarze podejmą wicelidera z Rzeszowa. Stal spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze, wobec czego rywalizacja na SGP Arenie zapowiada się niezwykle interesująco. Na zwycięską ścieżkę chcą powrócić pilanie, którzy zmierzą się na wyjeździe z Kolejarzem Opole. Polonia jest zdecydowanym faworytem i ewentualna strata punktów byłaby uznana za dużą niespodziankę. W ostatnim niedzielnym meczu Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk zmierzy się ze Speedway Wandą Instal Kraków.

Terminarz 9. kolejki:

29 maja (niedziela) KSM Krosno - Polonia Bydgoszcz, godzina 13:45 Orzeł Łódź - Lokomotiv Daugavpils, godzina 13:45, live TVP Sport Eko-Dir Włókniarz Częstochowa - Stal Rzeszów, godzina 17:00 Kolejarz Opole - Polonia Piła, godzina 17:00 Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Speedway Wanda Instal Kraków, godzina 17:15

Orzeł Łódź - Lokomotiv Daugavpils

Orzeł i Lokomotiv rywalizują ze sobą rokrocznie od sezonu 2011, po tym jak łodzianie wywalczyli upragniony awans na zaplecze Ekstraligi. Do czterech pojedynków doszło jednak już w latach 2005-2007, gdy oba zespoły ścigały się w II lidze. Łotysze zanotowali w tamtym okresie na torze w Łodzi jedno zwycięstwo. W premierowym pojedynku obu klubów wygrali oni 45:43, a najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się Nikołaj Kokin, dziś szkoleniowiec Lokomotivu. W kolejnych trzech górą byli gospodarze. Dwa razy czołową postacią Orła okazywał się Freddie Eriksson.

ZOBACZ WIDEO: Marek Cieślak: czułem się załatwiony i sponiewierany, ale to przetrzymałem

Odkąd oba zespoły spotykają się na pierwszoligowym froncie, zespół z Dyneburga zdołał triumfować dwukrotnie. Najpierw przed trzema laty (48:41), a następnie przed rokiem (50:40), po tym jak na początku zawodów fatalny wypadek zanotowali Kamil Adamczewski i Rory Schlein, którzy odnieśli poważne kontuzje. Na nic zdała się fantastyczna postawa Hansa Andersena, który dwoił się i troił w bojach z doświadczonymi zawodnikami gości. Duńczyk zainkasował na swoim koncie aż 17 punktów. Liderem przyjezdnych był Antonio Lindbaeck.

Wszystkie mecze w Łodzi:

Bilans:

Eko-Dir Włókniarz Częstochowa - Stal Rzeszów

Bilans spotkań Włókniarza i Stali to idealny remis. Oba zespoły wygrały w sumie po dwadzieścia jeden razy, z czego po siedemnaście na własnym torze. Nigdy nie padł wynik remisowy. Do pierwszego meczu w Częstochowie doszło już w 1955 roku w II lidze, gdy minimalnie lepsi byli gospodarze (26:25). W najwyższej klasie rozgrywkowej oba zespoły spotkały się trzy lata później. Rzeszowianie pierwsze zwycięstwa wywieźli spod Jasnej Góry w sezonach 1961 i 1962, gdy zajmowali miejsca na końcowym podium DMP. Na kolejny triumf czekać musieli czekać osiem lat, kiedy oba kluby ścigały się z powrotem na drugoligowym poziomie.

Po tym jak Lwy i Żurawie rywalizowały jeszcze między sobą w 1971 roku, na kolejne spotkania trzeba było czekać aż dwadzieścia lat. W wcześniejszych latach oba kluby mijały się i startowały na różnych szczeblach, przeżywając okresy zarówno lepsze jak i gorsze. W latach dziewięćdziesiątych doszło w sumie do pięciu meczów na każdym z torów. Wszystkie potyczki w Częstochowie należały do bardzo wyrównanych, ale za każdym razem górą był Włókniarz. Ówczesne mecze pamiętać mogą Sebastian Ułamek i Maciej Kuciapa, którzy dziś także bronią barw macierzystych klubów i którzy najpewniej spotkają się na torze także teraz.

W nowym tysiącleciu Włókniarz i Stal ścigały się wspólnie już tylko na poziomie ekstraligowym. Gospodarze wygrali pięciokrotnie, ale doznali także jednej porażki. Wygrana rzeszowian w 2012 roku (47:43) była pierwszą wyjazdową od 42 lat. Po raz ostatni obie ekipy potykały się przed trzema laty. Biało-zieloni z bardzo skutecznym Grigorijem Łagutą na czele, bardzo wysoko pokonali zespół z Podkarpacia (57:33). Niedzielny mecz będzie, więc pierwszym od 1971 roku, który rozegra się pomiędzy obiema ekipami na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.

Dziesięć ostatnich meczów w Częstochowie:

Bilans:

Kolejarz Opole - Polonia Piła

Pierwszy okres potyczek opolsko-pilskich przypadł na lata 1961-1967 w II Lidze. Oba zespoły rzadko rywalizowały w walce o czołowe pozycje i zwykle "nie groził" im awans do krajowej elity. Gospodarze na siedem meczów wygrali pięciokrotnie. Z miasta nad Odrą, Polonia zdołała wywieźć wygrane w sezonach 1961 i 1963. Na kolejne mecze trzeba było czekać za to blisko 25 lat, gdy z powrotem powołano w Pile drużynę żużlową. Do momentu awansu Polonii do I Ligi w 1994 roku, oba zespoły spotkały się trzykrotnie i za każdym razem padały inne rozstrzygnięcia. Zanotowano najpierw wygraną opolan (49:41), następnie remis (45:45) i wreszcie wygraną pilan (59:31), gdy w szeregach gości startował już Hans Nielsen. Dla kibiców w Opolu oglądanie legendy speedwaya na żywo było niewątpliwie nie lada gratką.

Ostatnie potyczki pomiędzy klubami z obu miast także odbyły się w II Lidze. Po tym jak pilski klub spadł do II Ligi po sezonie 2003 (wskutek nasilających się problemów finansowych), spotkał się on z Kolejarzem osiem razy. Dopiero przy szóstym podejściu zdołał wygrać, a miało to miejsce w sezonie 2012, gdy z niemal zawsze świetnie czującym się na opolskim torze Piotrem Świstem, Victoria wygrała 47:43. Taki sam wynik padł przed dwoma laty, gdy oba zespoły spotkały się po raz ostatni. Wtedy także najlepszym zawodnikiem przyjezdnych okazał się "Twisty".

Dziesięć ostatnich meczów w Opolu:

Bilans:

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Speedway Wanda Instal Kraków

Wanda wygrała nad morzem tylko raz - w 1958 roku (45:33). Kolejnych pięć spotkań kończyło się jednak zdecydowanymi zwycięstwami gospodarzy. Szczególnie ostatnie trzy mecze w Gdańsku zapisały się w historii żużla, o czym szerzej piszemy w zapowiedzi niedzielnego pojedynku.

Jako ciekawostkę należy dodać fakt, że w latach 1958-1959 przeciwko gdańszczanom wystąpiła Cracovia. Popularne Pasy tylko trzykrotnie wzięły udział w rozgrywkach żużlowych w Polsce, po czym ze względu na wysokie koszty i słabe wyniki, zrezygnowały z jazdy po sezonie 1960. Meczów z Cracovią postanowiliśmy nie wliczać do ogólnego bilansu, poprzez fakt że nie była on wówczas w żaden sposób powiązana z Wandą. Klub z Gdańska na cztery takie mecze, wygrał trzy razy, z czego dwa na własnym owalu.

Wszystkie mecze w Gdańsku:

Bilans: