W tym artykule dowiesz się o:
Bogatsza o doświadczenie
Za Klaudią Dudzik kolejny sezon, w którym pracowała jako podprowadzająca Stali Gorzów. Niestety dla jej drużyny - rozgrywki gorzowianie zakończyli dopiero na przedostatnim miejscu w tabeli, ratując się przed spadkiem.
To jej żywioł
Gołym okiem widać, że Klaudia pod taśmą czuje się jak ryba w wodzie. Podczas meczów na jej twarzy trudno doszukać się choćby grama stresu.
Zobacz też: Żużel. Bez Hamulców 2.0: Pan mnie nie straszy, panie prezesie, bo ja się nie boję [FELIETON]
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Cugowski: Żużel jest sportem, który powinien najszybciej wrócić na stadiony
Jak ryba w wodzie
Równie dobrze jak przed taśmą Klaudia czuje się przed aparatem. Na jej Instagramie można znaleźć kilka zdjęć z sesji fotograficznych. Na zdjęciach wychodzi doskonale.
Żużel we krwi "Speedway girl" (z ang. żużlowa dziewczyna") - pisze o sobie Klaudia Dudzik na Instagramie. Wniosek jest jeden: żużel to dla niej absolutnie sport numer jeden.
Może w 2020?
W 2019 roku Klaudii nie udało się awansować do finału Miss PGE Ekstraligi. Kto wie - może w tym roku uroczej podprowadzającej uda się przebić do elitarnego grona?
Kiedy powrót?
Podobnie jak kibice żużla, tak i Klaudia, z niecierpliwością czeka już na nowy sezon PGE Ekstraligi. Jego początek wyznaczono na 12 czerwca. Oznacza to, że za sześć tygodni znów będziemy ekscytować się najlepszą żużlową ligą świata.
Oczekiwanie się opłaci
Gorzowscy kibice czekają nie tylko na powrót żużlowych emocji. Wyczekują też powrotu podprowadzających pod taśmę. Tu dobra informacja: Klaudia nadal będzie pracowała w tej roli podczas meczów Moje Bermudy Stali Gorzów.