W tym artykule dowiesz się o:
Huśtawka nastrojów
Mityczny już niejako atut własnego toru zawsze oznacza pewien handicap. To na własnym terenie aniżeli w delegacji łatwiej (w teorii) o lepsze wyniki. Sytuacje, w których zawodnik radzi sobie lepiej poza domem, rzecz jasna występują, ale to odwrotna sytuacja jest w żużlu powszednia. Spośród 53 sklasyfikowanych zawodników w sezonie 2020 w PGE Ekstralidze aż 40 okazało się skuteczniejszymi na własnym owalu.
Na kolejnych stronach przedstawiliśmy siódemkę zawodników, u których średnie biegowe między domowymi a wyjazdowymi meczami różniły się w tym roku najbardziej. Nie brakuje w tym gronie takich jeźdźców, którzy na swoich śmieciach jeździli doprawdy znakomicie, z kolei na obcych torach przeciętnie lub nawet bardzo przeciętnie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ruszył plebiscyt WP SportoweFakty na Żużlowca Roku 2020!
Gleb Czugunow (Betard Sparta Wrocław) - 0,673
Średnią na Stadionie Olimpijskim wspomogły udane wyścigi juniorskie (bez nich 1,969) i bonusy, bo Rosjanin z polskim paszportem dał się już bardzo dobrze poznać jako dobry "doparowy" zawodnik. Ogólny wynik Czugunowa potwierdza, że w przyszłym sezonie wrocławianie znów mogą mieć z niego wiele pożytku, choć wciąż musi chłonąć doświadczenie poza domowym obiektem, gdzie szczególnie w drugiej fazie sezonu jeździł niemrawo.
Średnia biegowa | Mecze | Biegi (wygrane) | Punkty + Bonusy | |
---|---|---|---|---|
Dom | 2,098 | 9 | 41 (12) | 74+12 |
Wyjazd | 1,425 | 9 | 40 (7) | 51+6 |
ZOBACZ WIDEO Piotr Pawlicki mówi o powrocie do Grand Prix, kadrze i Marku Cieślaku
Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) - 0,679
W seniorskiej karierze gorszy wynik ze spotkań wyjazdowych miał tylko raz - w 2006 roku, kiedy debiutował w dorosłym gronie (1,433). W tym zanotował zaskakującą zniżkę i przy tym naprawdę bardzo dużą, jeśli spojrzeć na wynik sprzed roku (2,293). Ba, wówczas... wyższą średnią miał poza Lesznem. Teraz diametralnie się to zmieniło, ale rzecz jasna nie możemy zapominać, że w meczach na swoim terenie Kołodziej był dla Fogo Unii wielkim wsparciem.
Średnia biegowa | Mecze | Biegi (wygrane) | Punkty + Bonusy | |
---|---|---|---|---|
Dom | 2,205 | 9 | 39 (16) | 76+10 |
Wyjazd | 1,526 | 9 | 38 (6) | 50+8 |
Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław) - 0,743
Ma za sobą niespokojne, długie miesiąca i być może takie same jeszcze przed sobą. Trudno skupić się całkowicie na sporcie, gdy niejasna jest najbliższa przyszłość w tej materii. Drabik miał więc duże wahania dyspozycji w tym roku. Potrafił kończyć mecz bez przegranej lub blisko kompletu, by w innym zupełnie przejść obok niego. We Wrocławiu było jeszcze całkiem nieźle, z kolei poza nim już słabo. Najlepszy wynik punktowy to spotkanie w Częstochowie (8).
Średnia biegowa | Mecze | Biegi (wygrane) | Punkty + Bonusy | |
---|---|---|---|---|
Dom | 1,935 | 7 | 31 (10) | 53+7 |
Wyjazd | 1,192 | 6 | 26 (3) | 27+4 |
Nicki Pedersen (MrGarden GKM Grudziądz) - 0,747
Zakończył sezon w TOP10 najlepszych żużlowców ligi, choć ma za sobą... słabszy rok, jeśliby prześledzić jego wyjazdowe osiągi sprzed lat. Bywało, że Duńczyk jeździł mocno przeciętnie i męczył się do tego stopnia, że aż pięciokrotnie nie dojeżdżał do mety. W czterech meczach nie zaliczył dwucyfrowej zdobyczy. Za to już w Grudziądzu brylował, równając do Artioma Łaguty. Stąd też tak duża różnica w jego średnich z niedawno zakończonej kampanii.
Średnia biegowa | Mecze | Biegi (wygrane) | Punkty + Bonusy | |
---|---|---|---|---|
Dom | 2,441 | 7 | 34 (16) | 78+5 |
Wyjazd | 1,694 | 7 | 36 (11) | 60+1 |
Szymon Woźniak (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 0,804
W Gorzowie nie było tak dobrze jak przed rokiem (2,206), ale tucholanin okazał się dla swojego zespołu dużym wzmocnieniem i m.in. dzięki niemu Stal odnosiła kolejne wygrane przed swoją publiką. Na plus działa też owocna współpraca z Bartoszem Zmarzlikiem. Za to już poza domowym torem brązowym medalista tegorocznego finału IMP długo jeździł mizernie. Udana była tylko końcówka. Dopiero w szóstym meczu wygrał swój pierwszy wyścig.
Średnia biegowa | Mecze | Biegi (wygrane) | Punkty + Bonusy | |
---|---|---|---|---|
Dom | 1,925 | 8 | 40 (11) | 66+11 |
Wyjazd | 1,121 | 7 | 33 (2) | 31+6 |
Matej Zagar (Motor Lublin) - 0,851
Postawa Słoweńca w spotkaniach wyjazdowych była taka, jaką można było zakładać. Poziom średniej delikatnie powyżej 1,6 pkt/bieg to też jego ogólna z całej kariery w polskiej lidze (wynosi ona 1,623). Na pewno zaskoczeniem w przypadku 37-latka z Lublany była postawa na owalu lubelskim. Był tutaj liderem Motoru, choć do tej roli typowano Grigorija Łagutę. Zagar jeździł jednak świetnie, albo - jak w starciu z Fogo Unią - wręcz fenomenalnie i bezbłędnie.
Średnia biegowa | Mecze | Biegi (wygrane) | Punkty + Bonusy | |
---|---|---|---|---|
Dom | 2,500 | 7 | 36 (16) | 80+10 |
Wyjazd | 1,649 | 7 | 37 (6) | 53+8 |
CZYTAJ WIĘCEJ: Szaleństwo na punkcie Roberta Lamberta
Krzysztof Buczkowski (MrGarden GKM Grudziądz) - 0,890
Jedyny zawodnik w tym zestawie, o którego rezultatach osiąganych w tym roku na swoim torze nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego. Wychowanek grudziądzkiego klubu miewał tylko pojedynczy przebłyski, ale ogólny jego wynik na pewno mocno rozczarowuje. Natomiast jazda poza Grudziądzem okazała się absolutnym koszmarem. Nie wygrał żadnego biegu, średnia przekroczyła ledwo 0,5 pkt/bieg. O tym sezonie Buczkowski chce jak najszybciej zapomnieć.
Średnia biegowa | Mecze | Biegi (wygrane) | Punkty + Bonusy | |
---|---|---|---|---|
Dom | 1,423 | 7 | 26 (4) | 32+5 |
Wyjazd | 0,533 | 5 | 15 (0) | 8+0 |
CZYTAJ WIĘCEJ: Maślanka: Plebiscyt dla Zmarzlika lub Sajfutdinowa