Żużel. Podsumowanie 20-lecia klubów. Nieprzerwana działalność sukcesem Kolejarza. Piotr Dym bohaterem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Drużyna z Rawicza funkcjonuje nieprzerwanie od 1996 roku, czego nie udało się osiągnąć w takich ośrodkach jak Ostrów, Lublin czy Gniezno. Bohaterem Kolejarza został Piotr Dym, który dla "Niedźwiadków" zdobył 1400 punktów.

1
/ 7

Największy sukces - Nieprzerwana działalność

Drużyna z Rawicza nie nawiązuje do wyników z lat 40. i 50. XX wieku, kiedy zdobywała nawet medale DMP. Dużym sukcesem jest jednak fakt, że zespół w obecnej formie działa nieprzerwanie od 1996 roku. I to mimo tego, że klub od zawsze prowadzony był społecznie przez pasjonatów i choć Rawicz to najmniejsze żużlowe miasto w Polsce.

Przez sześć sezonów (2001-2003, 2008, 2012 oraz 2015) Kolejarz ścigał się w rozgrywkach I ligi. Obecnie klub skupia się na szkoleniu młodzieży, a efekty są już widoczne.

2
/ 7

Największa porażka - Lokalizacja

Rawicz położony jest w pobliżu Leszna, które od lat dominuje w rozgrywkach ligowych. Blisko znajdują się Wrocław, Zielona Góra i Ostrów, co odciąga kibiców i potencjalnych sponsorów do bardziej utytułowanych ośrodków.

Walka o kibica i sponsora jest przez to w Rawiczu ekstremalnie ciężka. Sportowo natomiast za największe porażki uznać można spotkania z sezonu 2008, kiedy rawiczanie przegrali w Ostrowie 21:70 i w Bydgoszczy aż 17:73.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

3
/ 7

Bohater - Piotr Dym

Choć egzamin na licencję zdał w barwach Unii Leszno w 1994 roku, to najbardziej znany jest ze swojej jazdy dla Kolejarza, którego aż trzykrotnie wprowadzał do I ligi. W ciągu 12 sezonów odjechał w Rawiczu 192 mecze, w których zdobył 1400 punktów.

- Około sezonu 2000-2001, a więc w czasach jego świetności, każdy z dzieciaków chciał być Piotrkiem Dymem ścigając się na rowerach - wspominał Marcin Dopierała, zawodnik AKŻ Rawicz.

4
/ 7

Najlepszy trener - Henryk Jasek

Były zawodnik klubów z Wrocławia i Tarnowa. W Rawiczu podjął się prowadzenia drużyny bez względu na finanse zespołu i skład, jaki dostał. Z "Niedźwiadkami" wiązał się kilkukrotnie.

W 2007 roku poprowadził Kolejarza do awansu do I ligi. W trakcie swojej pracy nie unikał mocnych słów. - Zawodnicy, którzy dają d***, szukają winy nie w sobie, ale w torze - mówił przed startem sezonu 2009.

5
/ 7

Niezapomniany mecz - 48:42 z Polonią Piła (w 2010 roku)

Osłabiona brakiem Simona Steada Polonia Piła niespodziewanie została pokonana przez Kolejarza Rawicz. Kapitalnie w barwach "Niedźwiadków" spisał się Sebastian Alden. Szwed zdobył 14 punktów. Rawiczanie weszli dzięki temu do finałowej czwórki.

6
/ 7

Najlepszy transfer - Sebastian Alden

Sebastian Alden po raz pierwszy trafił do Rawicza w 2004 roku, w wieku zaledwie 19 lat. Odjechał wtedy trzy spotkania, w których osiągnął średnią 2,412 pkt/bieg. Zaliczył krótki epizod w Ekstralidze (2007).

W Kolejarzu ścigał się ponownie w latach 2009-2011. Dwa lata z rzędu był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu pod względem średniej biegowej.

7
/ 7

Najgorszy transfer - Mark Lemon

Sytuacja Kolejarza Rawicz w sezonie 2008 była nie do pozazdroszczenia. Drużyna przegrywała mecz za meczem. Wynik próbowano ratować transferami zawodników z Premier League. Andrew Tully i Jordan Frampton okazali się rozczarowaniem. Mark Lemon również nie spełnił swoich oczekiwań - wystąpił w zaledwie dwóch meczach, a Kolejarz z hukiem spadł do 2. Ligi.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
vlkoc
26.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobrze pamietam pana Piotra v barvach Mšena uljubjony zawodnik v tym klubu dla kibicoch valeczny jak ten byli zawodnik našego klubu žije dzis?