W tym artykule dowiesz się o:
Torunianie to największy beneficjent spadku Falubazu Zielona Góra z PGE Ekstraligi. Przemysław Termiński zrobił to, czego nie udało się jego poprzednikom w toruńskim klubie i przekonał do współpracy Patryka Dudka, który po raz pierwszy w karierze zdecydował się na zmianę pracodawcy. To największy hit na transferowej giełdzie.
Emil Sajfutdinow do eWinner Apatora Toruń
eWinner Apator skusił nie tylko Dudka, ale też Sajfutdinowa, dla którego to powrót na Motoarenę po siedmiu sezonach w Fogo Unii Leszno. Nic dziwnego, że torunianie są uznawani za królów transferowego polowania, skoro w jednym oknie pochwalą się pozyskaniem dwóch tak uznanych zawodników. Termiński może czuć wielką satysfakcję.
Jakub Kępa nie chciał czekać na rozwój sytuacji związanej z Patrykiem Dudkiem, więc już wcześniej dogadał się z Maksymem Drabikiem, który po zawieszeniu wróci do ścigania w barwach Motoru Lublin. To duży sukces lublinian, bo na Drabika chętnych przecież nie brakowało. To duże nazwisko.
Zobacz też: Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu!
Choć Kowalski w żużlu jeszcze wiele nie osiągnął, jego nazwisko było jednym z najgorętszych na giełdzie. Walczyli o niego szefowie eWinner Apatora, ZOOleszcz GKM-u, Moje Bermudy Stali - ba, w Gorzowie miał już osiągnąć porozumienie (dowodem ma być zdjęcie w gorzowskich barwach, więcej TUTAJ), ale finalnie wyścig o jego podpis wygrała Betard Sparta Wrocław. Andrzej Rusko wykiwał konkurencję.
ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni
Były mistrz świata ostatnimi czasy szału w PGE Ekstralidze nie robił, co nie zmienia faktu, że jego zakontraktowanie to duży ruch beniaminka z Ostrowa. Holder odszedł z Torunia po 14 sezonach startów z aniołem na plastronie, by w nowych barwach odzyskać dawny blask. Arged Malesa mocno na niego liczy.
Po spadku Falubazu Zielona Góra do eWinner 1. Ligi Matej Zagar rozstał się z tegorocznym pracodawcą, bo chciał zostać w PGE Ekstralidze. Z tych planów wyszły jednak nici, w Arged Malesie - jego jedynej nadziei na elicie - ze Słoweńcem współpracować nie chcieli. W walce o Zagara uczestniczyli szefowie pierwszoligowych klubów z Bydgoszczy i Krosna, batalię o jego podpis wygrał Jerzy Kanclerz.
Był jednym z najbardziej gorących nazwisk na transferowej giełdzie. Chciało go kilka klubów PGE Ekstraligi (Falubaz, GKM, Arged Malesa), w grze był też pierwszoligowy Aforti Start Gniezno. Tymczasem wybór Duńczyka niespodziewanie padł na Trans MF Landshut Devils. Był to zaskakujący ruch, bo przed pojawieniem się informacji o jego porozumieniu z Niemcami, Hansena z tym zespołem nie łączono.