Drgnął Lambert, ale sam się ukarał. Znakomity start zaliczył Vaculik, który wysforował się na prowadzenie i był nieuchwytny. Gonić go próbował Lindgren, ale nie zdołał się do niego zbliżyć. Jako trzeci linię mety przekroczył Brytyjczyk, który nie był w stanie minąć Szweda. Michelsen nie liczył się w walce o czołowe lokaty.

Po pierwszym łuku Dudek był trzeci, a Zmarzlik ostatni! Gdyby tego było mało, zawodnik Orlen Oil Motoru na początku drugiego okrążenia zanotował defekt! Z przodu Michelsen jechał przed Lindgrenem, a drugi z Polaków wrócił do gry, lecz na krótko. Szwed szalał bowiem po szerokiej i na początku trzeciego kółka objął prowadzenie, nie oddając go do końca. Duńczyk dojechał z kolei za jego plecami.

Dramat Janowskiego, który zanotował defekt tuż po starcie... Lambert nie był w stanie założyć Vaculika i na wyjściu z pierwszego łuku stracił pozycję na rzecz Bewleya. Na wejściu w drugi łuk drugiego okrążenia zawodnik KS Apatora zrewanżował się rodakowi i dzięki temu ostatecznie to on awansował do finału zmagań we Wrocławiu!

Lambert mimo ataków po pierwszym łuku był na prowadzeniu i utrzymał je do samego końca. Vaculik początkowo był ostatni, ale na przeciwległej prostej najpierw minął Michelsena, a potem Huckenbecka. Na wyjściu z drugiego wirażu Niemiec był już ostatni.

Bieg przerwany. Kvech wsadził hak w motocykl Bewleya, czym spowodował jego defekt. Powtórka odbędzie się w pełnym składzie.

Powtórka. Bewley zamknął Kvecha i objął prowadzenie. Czecha na wyjściu z pierwszego łuku minął także Lebiediew, które jeszcze na przeciwległej prostej wysunął się przed Brytyjczyka. Na wyjściu z pierwszego wirażu czwartego okrążenia Kvech spadł na ostatnie miejsce.

Bieg przerwany. Będący na ostatnim miejscu Madsen zaatakował przy krawężniku na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia i spowodował upadek Janowskiego, a ten zabrał ze sobą Zmarzlika, a do tego upadł jeszcze jadący po zewnętrznej Kubera. Duńczyk został wykluczony z powtórki. Komplet zawodników o własnych siłach wrócił do parku maszyn.

Powtórka. Zmarzlik napędził się po szerokiej i na prostej przeciwległej minął całą stawkę, a następnie zdystansował rodaków. W tym samym momencie Janowski minął Kuberę i do samego końca nic już się nie zmieniło.

Po pierwszym łuku na prowadzeniu był Woźniak, a za nim jechał Dudek, który już na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia był przed nim. Lindgren szalał po szerokiej i najpierw minął Holdera, a później Woźniaka i na prostej przeciwległej trzeciego kółka był już drugi. Na ostatnim wirażu jeszcze Australijczyk uporał się z Polakiem.

Znakomity start zaliczył Janowski, który wykorzystał pierwsze pole. Mimo to na wyjściu z drugiego łuku przedarł się przed niego Lebiediew, lecz Polak momentalnie odbił pozycję. Łotysz musiał uważać na Dudka, bo ten do samego końca na niego naciskał, ale efektu to nie przyniosło, mimo iż na kresce zabrakło niewiele. Niepokonany dotychczas Vaculik niespodziewanie nie liczył się w walce o punkty.

Zmarzlik wykorzystał pierwsze pole i objął prowadzenie. Za jego plecami najpierw jechał Lambert, a następnie Lindgren. Szwed szalał po zewnętrznej, ale mimo znakomitej prędkości nie był w stanie przeprowadzić skutecznego ataku na reprezentanta Polski!

Najlepszy start zanotował Madsen, który od razu uciekł rywalom. Holder początkowo był drugi, ale szybko spadł na ostatnie miejsce. Na wyjściu z drugiego łuku drugiego okrążenia Huckenbeck stracił pozycję na rzecz Fricke'a, przez co Niemiec zdobył tylko punkt.

Kubera wykorzystał pierwsze pole i wyszedł na prowadzenie. Za jego plecami najpierw miała miejsce walka pomiędzy Bewleyem a Michelsenem, a później Brytyjczyk odjechał Duńczykowi i zbliżył się do Polaka. Na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego okrążenia zawodnik Betard Sparty rozprawił się z żużlowcem Orlen Oil Motoru. Woźniak nie liczył się w walce o punkty.

Bieg przerwany. Dobry start zaliczył Fricke, który objął prowadzenie, lecz pociągnęło go na wyjściu z pierwszego łuku i zaliczył upadek. Sędzia wykluczył go z powtórki.

Powtórka. Dobry start zaliczyli Vaculik i Kubera. Polak napędził się i na przeciwległej prostej objął prowadzenie, jednak na wyjściu z drugiego łuku Słowak odbił pozycję. Więcej mijanek w tym biegu już nie było.

Słaby start zaliczył Janowski, przez co był ostatni. Całą stawkę zamknął z kolei Michelsen i to on odniósł pewny triumf. Kvech wykorzystał problemy Holdera i zdołał go minąć na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia. Polak niestety do samego końca nie był w stanie nic wskórać.

Bewley wykorzystał pierwsze pole i objął prowadzenie, którego nie oddał do samego końca. Za nim początkowo jechał Dudek, ale na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia minął go Lambert. Gdyby tego było mało, to na przeciwległej prostej drugiego kółka wyprzedził go też Madsen.

Najlepszy start zanotował Lebiediew, ale za nim ruszył Zmarzlik. Tyle tylko, że Polak musiał uważać na napędzającego się po szerokiej Huckenbecka. Niemiec ostatecznie nie był w stanie go minąć, a nasz reprezentant na przeciwległej prostej ostatniego okrążenia objął prowadzenie i po raz pierwszy dzisiaj wygrał bieg!

Zmarzlik napędził się po szerokiej i po pierwszym łuku był trzeci, a po drugim już za plecami Vaculika. Reprezentant Polski robił co mógł, by dogonić Słowaka, ale nie był w stanie nic wskórać.

Początkowo na prowadzeniu był Huckenbeck, ale na wejściu w drugi łuk minął go Dudek. Kubera z kolei początkowo był trzeci, lecz na wyjściu z drugiego wirażu wyprzedził go Kvech. Więcej mijanek w tym wyścigu nie miało już miejsca.

Michelsen zaliczył najlepszy start i uciekł do przodu. Lindgren rozpędził się po szerokiej, minął Madsena i ruszył za jego rodakiem. Więcej mijanek już jednak nie było, a Lebiediew nie liczył się w walce o punkty.

Słabszy start zaliczyli Polacy, a szczególnie Woźniak. Janowski jednak wykorzystał to, że Fricke skupił się na blokowaniu Lamberta i objął prowadzenie. Australijczyk z kolei nie dość, że nie odbił pozycji, to jeszcze stracił kolejną na rzecz Brytyjczyka. Mamy pierwsze biegowe zwycięstwo zawodnika Betardy Sparty!

Dudek wystrzelił ze startu, a Zmarzlik kompletnie został. Drugi z wymienionych Polaków atakował zaciekle Michelsena, ale bez efektów. Przed Duńczykiem musiał bronić się z kolei Fricke. Ostatecznie nie doszło do mijanek i Zmarzlik rozpoczął zmagania we Wrocławiu od zera!

Bardzo dobry start zaliczył Lindgren, który wyszedł na prowadzenie, lecz na wejściu w drugi łuk wszedł pod niego Janowski i był z przodu. Szwed został jednak na zewnętrznej i na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego okrążenia odbił pozycję. Za ich plecami Bewley wygrał walkę o punkt.

Dobry start Lamberta, ale jeszcze lepszy Holdera. Duet ten stoczył zacięty bój o końcowy triumf i gdy na wyjściu z drugiego łuku drugiego okrążenia prowadził Brytyjczyk, to pociągnęło go, przez co Australijczyk wysunął się na prowadzenie i ostatecznie utrzymał pozycję. Za ich plecami dojechał Kubera, a Lebiediew po defekcie dotoczył się do mety.

Znakomicie pierwszy łuk rozegrał Vaculik, który założył całą stawkę i uciekł do przodu, dzięki czemu pewnie wygrał. Początkowo drugi był Kvech, ale najpierw minął go Woźniak, a potem Madsen. Duńczyk ruszył za Polakiem i na prostej przeciwległej ostatniego okrążenia wyszedł na drugie miejsce.