Bieg 13. meczu w Częstochowie był popisem jednego żużlowca. Co prawda wydawało się, że start podwójnie wygra para gości - Patrick Hougaard i Grzegorz Walasek, ale brawurowy manewr Tomasa Jonassona na zewnętrznej pozbawił rywali wszelkich złudzeń.
Ojej, czym się tu podniecać. Toż Sławek Drabik to co trzeci wyścig tak jechał. A że inni nie potrafią to ich problem. Problemem jest to, że tory nie są pod to przygotowywane. Byłem tydzień temuCzytaj całość
wiatrak
8.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szczerze? start, poszedł po długiej tam trochę przyczepniej i tyle.. nie rozumiem zachwytu. Za Griszy takich "akcji" przy starcie nie do zliczenia
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką
Problemem jest to, że tory nie są pod to przygotowywane. Byłem tydzień temu Czytaj całość