Adrian Miedziński ma wrócić do składu PGG ROW-u Rybnik i wystąpić w piątek w meczu wyjazdowym z Motorem Lublin. Dotąd zawodnik eWinner Apatora Toruń, który w beniaminku startuje jako "gość", pojechał tylko na inaugurację z RM Solar Falubazem Zielona. Nie wypadł tam jednak korzystnie, bo w dwóch wyścigach nie zdobył żadnych punktów. W Lublinie zastąpi w składzie Mateusza Szczepaniaka. Czy to dobry ruch? O tym Dariusz Ostafiński rozmawiał w magazynie "Bez Hamulców" z Jackiem Frątczakiem, byłym menedżerem Falubazu i Get Well Toruń.