Żużel. Lampart: Pieniędzy mi starcza. Już nie jestem zły na Motor za obniżkę

- Na razie na mechaników, opony i wszystkie opłaty mi wystarcza. Z serwisami silnikowymi pomagają mi bardzo sponsorzy, za co bardzo im dziękuję. Jakoś na razie dajemy sobie radę - mówił Wiktor Lampart, zawodnik Motoru Lublin, który był gościem Dariusza Ostafińskiego w Magazynie Bez Hamulców. - Nie byłem zadowolony, tak jak domyślam się każdy zawodnik, który miał dostać obniżkę przed sezonem. Nie czuję jakiegoś żalu, ani złości. Jest już wszystko OK - tłumaczył młody żużlowiec, dla którego obecny sezon jest już trzecim z rzędu spędzony w klubie z Lublina.

Komentarze (2)
avatar
Petrus
16.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Musiał dostawać grubą kasę od Motoru. W marcu obcięli mu kontrakt, w piątek u siebie tylko 1(!) punkt na Trofimowie i mu starcza? Widać, że covid-19 polskich żużlowców nie wykończy. 
avatar
krakowska49
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nigdy nie mów,że Ci starcza bo obetną kasę