Włoskie media rozpisują się na temat nieprawdopodobnego wyczynu 12-letniego Federico Tomasi, który przekroczył granicę niemożliwego. Okazuje się, że wspiął się na szczyt Europy, Mont Blanc, na wysokości 4810 metrów.
"Osiem godzin na spełnienie marzeń, rekordowy wyczyn jak na jego młody wiek. Przekroczył wszelkie granice i zdobył szczyt uważany za trudny i męczący nawet dla wielu dorosłych, którzy pasjonują się wysokimi górami" - pisze torino.repubblica.it.
Tomasi zrobił to w towarzystwie przewodnika alpejskiego Matteo Faletti, który zabezpieczał go w trakcie całej podróży, zachęcając go na odcinkach, na których zmęczenie z powodu dużej wysokości jest najbardziej odczuwalne. Dziecku zajęło to łącznie osiem godzin. To czas uważany za normalny dla dorosłego i doświadczonego wspinacza.
To właśnie ojciec Fabio Tomasi poinformował o wyczynie syna postem na Facebooku, w którym nie krył emocji.
"Dziś rano o 7.51 moje dziecko - w towarzystwie przewodnika górskiego Matteo Falettiego, po ośmiu godzinach marszu dotarło na szczyt Mont Blanc, 4810. Dach Europy. Jestem podekscytowany" - napisał.
Włoski portal informuje, że aby wspiąć się na Mount Bianc, trzeba było odbyć kilka wypraw wysokogórskich w celu zaaklimatyzowania się, obowiązkowe przygotowanie, aby nie cierpieć na chorobę wysokościową, która może okazać się szczególnie niebezpieczna i bardziej męczącą niż pokonywanie wysokości.
Warto dodać, że 12-latek na swoim koncie ma też inne osiągnięcia. W wieku 11 lat wszedł na szczyt Monviso (3841 m n.p.m) i na Matterhorn (4478 m n.p.m.).
L'impresa da record di Federico: a 12 anni scala il Monte Bianco [aggiornamento delle 19:36] https://t.co/6zcBMFThFh pic.twitter.com/kcRABumLF7
— Repubblica Torino (@rep_torino) June 25, 2022
Czytaj także:
Ronaldo bohaterem hitowego transferu? Przeprowadzka do Londynu jest możliwa
Mecz Cracovii nagle przerwany. To wyglądało niepokojąco
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Szalone sceny po meczu Polaków!