"Wyprawa zakończona". Wypadek Denisa Urubko

Facebook / Na zdjęciu: Denis Urubko
Facebook / Na zdjęciu: Denis Urubko

Nie wszystkie wyprawy himalaistów kończą się powodzeniem. Potwierdziło się to w przypadku Denisa Urubko, który nie dał rady wejść na szczyt Gaszerbrum I. Polak postanowił zakończyć próbę z uwagi na odmrożenia po upadku, które wyglądają fatalnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Swego czasu wszystko wskazywało na to, że Denis Urubko więcej razy nie będzie podejmował się prób wspinaczki wysokogórskiej. Ostatecznie jednak nic takiego nie miało miejsca i wciąż możemy śledzić w akcji 50-latka.

Dokładnie 30 grudnia 2023 roku Urubko rozpoczął kolejną zimową wyprawę, a jego celem było wyjście na Gasherbrum I. To kolejny ośmiotysięcznik, który ulokowany jest w Pakistanie. Polak wyruszył praktycznie samotnie, bowiem towarzyszył mu jedynie przewodnik w celu bezpiecznego przejścia przez lodowiec.

Mimo że 50-latek zaliczył już 25 wejść na ośmiotysięczniki, to swojego dorobku nie powiększył. Wszystko z uwagi na upadek, który pogrzebał jego szansę na końcowy sukces.

"Denis miał wypadek, ale sytuacja jest już rozwiązana. Wspinali się do C2 i Denis spadł około 6/7 metrów w szczelinę, po kilku godzinach dzięki pomocy partnera udało mu się wydostać. Problemem są teraz odmrożenia na jednej ręce. Wyprawa zakończona. Denis pojedzie do Skardu za półtora dnia na leczenie" - możemy przeczytać we wpisie, który został zamieszony na oficjalnym koncie Urubko na Facebooku.

Oprócz tej informacji dodane zostało również zdjęcie wspomnianej dłoni. Poniżej zamieściliśmy wpis Urubko, w którym znajduje się wspomniana fotografia. Ostrzegamy jednak, że jest ona dość drastyczna.

Przeczytaj także:
Diagnoza zwaliła wszystkich z nóg. "Z każdym dniem jestem słabsza"
Nie żyje Daniel Chojnacki. Zostawił żonę i 5 dzieci

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty