Krzysztof Wielicki wyjaśnia, czemu nie ruszyła akcja ratunkowa dla Tomasza Mackiewicza

Facebook / Tomek Czapkins Mackiewicz / Na zdjęciu: Tomasz Mackiewicz
Facebook / Tomek Czapkins Mackiewicz / Na zdjęciu: Tomasz Mackiewicz

- Nie było szans dla Tomka. Na akcję poszukiwawczą ewentualnych zwłok Tomka również nie możemy sobie pozwolić ze względu na pogodę - powiedział Krzysztof Wielicki, kierownik zimowej wyprawy na K2 dla RMF FM.

To właśnie członkowie tej wyprawy ruszyli na pomoc Elisabeth Revol i Tomaszowi Mackiewiczowi po tym jak Francuzka i Polak utknęli na wysokości około 7300 metrów na Nanga Parbat.

Ratownicy spisali się świetnie. W ekspresowym czasie, po około 8 godzinach od rozpoczęcia akcji na ośmiotysięczniku, odnaleźli Francuzkę i sprowadzili ją do obozu. Stamtąd, w niedzielę, zabrał ich helikopter. Media zachwycają się akcją ratowników, ale sam Krzysztof Wielicki podchodzi do tego zdecydowanie bardziej spokojnie.

- Akcja nie była łatwa, ponieważ mieliśmy kłopoty z łącznością, ale chłopaki poradzili sobie bardzo dobrze. Byli odpowiednio zaaklimatyzowani. Zrobili swoją robotę i tyle. Każdy inny zespół wykonałby to samo, tylko być może wolniej. Niestety, dla Tomka nie było szans.

Ratownicy, czyli Denis Urubko, Adam Bielecki, Jarosław Botor i Piotr Tomala, tak jak Francuzka zostali zabrani helikopterem do bazy w Skardu. Następnie Revol zostanie przetransportowana do szpitala w Islamabadzie. Jak wyglądają plany ratowników?

ZOBACZ WIDEO Michał Bugno: Akcja Bieleckiego i Urubki była spektakularna, brawurowa i heroiczna. Przejdzie do historii światowego himalaizmu

- Myślę, że odpoczną jeden dzień w Skardu i jeśli pogoda pozwoli, to w poniedziałek przylecą do naszej bazy pod K2. U nas co najmniej trzy dni będzie zła aura, więc mamy taki przymusowy areszt. Czekamy na chłopaków i jak pogoda poprawi się, to ruszamy dalej.

Tym samym grupa alpinistów, która zamierza zdobyć szczyt K2, w dalszą drogę ruszy najwcześniej w środę. Krzysztof Wielicki wykluczył także, przynajmniej na razie, ponowne udanie się na Nanga Parbat i odszukanie zaginionego Tomasza Mackiewicza. - Nie możemy sobie na to pozwolić ze względu na pogodę.

Komentarze (14)
Paul Muller
28.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Domagam sie aby w ramach rownouprawnienia kobiet zostawic te kobiete na gorze a ratowac mezczyzne 
Dorota Kowalska
28.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jakoś dla mnie zwykłego człowieka nie jest zrozumiałe że wstępnie przeznaczyli na akcję ratunkową około połowę doby a kiedy po 8 h odnaleźli kobietę zrezygnowali.Przecież wiedzieli wcześniej ja Czytaj całość
avatar
Robert Basinsky
28.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Pan Wielicki mówi jak rasowy grabarz.