Wyczyn Adama Bieleckiego i Denisa Urubko, którzy na Nanga Parbat uratowali Elisabeth Revol przejdzie do historii światowego himalaizmu. Na swoim profilu na Instagramie Bielecki zamieścił zdjęcie - jego autorem jest Urubko - które ukazuje, jak trudne było to zadanie.
- W drodze w dół z Eli. Top "Drogi Kinshofera" - napisał na portalu społecznościowym Bielecki. Na fotografii możemy zobaczyć jak bardzo ekstremalnym wyzwaniem było dla ratowników schodzenie z Revol, która była całkowicie wyczerpana samotną walką o przetrwanie.
- Jej palce były białe. Schodziła w tempie może 20 metrów na godzinę. Była przemarznięta i wychłodzona, ale jest bardzo silną kobietą. Ona zrobiła coś niezwykłego. W przyszłości może robić wspaniałe rzeczy, ponieważ jest prawdziwym wspinaczem - tak Urubko komplementował Francuzkę w wywiadzie dla hiszpańskiego magazynu "Desnivel".
Przypomnijmy, że akcja ratownicza zakończyła się połowicznym sukcesem. Partner Revol w wyprawie na Nanga Parbat, Tomasz Mackiewicz, pozostał bowiem na wysokości ok. 7250 m n.p.m. i obecnie ma status zaginionego. Z powodu złych warunków pogodowych ratownicy nie mogli się do niego dostać. - Nikt w tych warunkach i okolicznościach nie dałby rady - ocenił Bielecki w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
ZOBACZ WIDEO: Paweł Kapusta z Francji: Revol nie chce rozmawiać z dziennikarzami
Ważne żeby się wpinać we właściwe.