Adam Bielecki u podnóża Langtang Lirung. Nietypowa obietnica właściciela hotelu

Bartosz Zimkowski 15 Kwietnia 2019, 09:48

Facebook / facebook.com/adambieleckiteam / Na zdjęciu: Adam Bielecki

"W końcu widać nasz pierwszy cel - Langtang Lirung 7227m. Miejscowi gdy słyszą, że chcemy wejść na szczyt reagują śmiechem bądź niedowierzaniem. Rozmowy z nimi powoli uświadamiają nam powagę naszego celu aklimatyzacyjnego. Szczyt owiany jest złą sławą a ostatnie wejście wg Wiki miało miejsce w 1995 roku. Za to właściciel naszego hoteliku obiecał, że jeżeli wejdziemy na szczyt to możemy wypić za free cały alkohol jaki ma w lokalu" - napisał na Instagramie Adam Bielecki.

Wyświetl ten post na Instagramie.

W końcu widać nasz pierwszy cel - Langtang Lirung 7227m. Miejscowi gdy słyszą, że chcemy wejść na szczyt reagują śmiechem bądź niedowierzaniem Rozmowy z nimi powoli uświadamiają nam powagę naszego celu aklimatyzacyjnego. Szczyt owiany jest złą sławą a ostatnie wejście wg Wiki miało miejsce w 1995 roku. Za to właściciel naszego hoteliku obiecał, że jeżeli wejdziemy na szczyt to możemy wypić za free cały alkohol jaki ma w lokalu At last we can see our first goal - Langtang Lirung 7227 m. The local people, when they hear we want to climb it, react with laughter or disbelief . When we talk with them we slowly realize how serious our aclimatisation summit is. The mountain is having nad opiniom and the last ascent took place on 1995. The owner of our hotel promised that if we climb it we can drink for free all the alcohol he has in his restaurant @blackyak_global #BlackYakAnnapurnaExpedition2019 #madeformissions #adambielecki #langtanglirung

Post udostępniony przez Adam Bielecki (@adamtheclimber) Kwi 14, 2019 o 9:03 PDT

Szczyt Langatang Lirun położony jest w Himalajach (w Nepalu) blisko granicy z Chinami, na południowy zachód od Sziszapangmy. Jest to 110 najwyższy szczyt na Ziemi. Pierwszymi jego zdobywcami są: Japończyk Seishi Wada i Szerpa Pemba Tsering 24 października 1978 r.

W listopadzie 2009 roku słoweński alpinista Tomaz Humar, który sam się wspinał, miał wypadek podczas zejścia. Utknął na wysokości około 6300 metrów ze złamaną nogą. Skontaktował się przez telefon satelitarny z grupą ratowniczą, lecz już wtedy jego stan był krytyczny. Jego ciało odnaleziono 14 listopada, gdy nie żył już od kilku dni.

Zobacz także: Garstka internautów wywołała burzę pod postem wrzuconym przez Adama Bieleckiego

Zobacz także: Ciało Adama Bieleckiego zostałoby w górach. Wspinacz nie życzy sobie innej opcji

ZOBACZ WIDEO Bayern zdemolował przeciwnika. Dramat Neuera! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]