Posiadający polskie obywatelstwo alpinista chciał wykorzystać sprzyjające warunki atmosferyczne i przeprowadził atak szczytowy. Denis Urubko chce jako pierwszy człowiek w historii stanąć na szczycie Broad Peak (8051 m n.p.m.) do końca lutego. Jego zdaniem właśnie wtedy przypada ostatni dzień zimy.
Urubko zawrócił na wysokości 7 650 m. Dalsza wspinaczka była zbyt niebezpieczna. "Zawróciliśmy. Brakowało lin i było dużo szczelin. Próbowałem przełamać szlak, ale to było zbyt ryzykowne. Mieliśmy za mało czasu, ale to dało nam dobrą aklimatyzację. Teraz pijemy herbatę w trzecim obozie" - przekazał na swoim facebookowym profilu.
W niedzielę Urubko wyruszy w drogę do bazy. Tam będzie czekał na kolejne okno pogodowe, które umożliwi kolejny atak szczytowy. Urubko nie ukrywa, że w przypadku zdobycia Broad Peak, chce wyruszyć na wyprawę na K2, gdzie był rok temu i również przeprowadził nieudany atak szczytowy.
Jako pierwsi zimą na Broad Peak stanęli Polacy. Byli to Adam Bielecki, Artur Małek, Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka. Dla dwóch ostatnich zdobycie szczytu zakończyło się śmiercią. 46-latek podważa jednak ten wyczyn, gdyż doszło do niego w marcu i jego zdaniem nie można zaliczyć go do zimowych wejść.
Zobacz także:
Tą akcją żyła cała Polska. Tomasz Mackiewicz został na Nanga Parbat na zawsze
Alpinizm. Polacy przygotowują się do zdobycia K2. Plany może pokrzyżować Denis Urubko
ZOBACZ WIDEO: Sukcesy Kubackiego i Stocha zamazują rzeczywistość? "Tak źle z polskimi skokami nie było od dawna"