Dramat w cieniu akcji szczytowej na K2. Śmiertelny wypadek hiszpańskiego himalaisty

Sergi Mingote miał wypadek między obozem 1. a bazą wysuniętą na Żebrze Abruzzich. Organizowano akcję ratowniczą. Z hiszpańskich mediów napłynęła wiadomość, że himalaista nie żyje.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Sergi Mingote Twitter / Sergi Mingote / Na zdjęciu: Sergi Mingote
Kiedy świat ekscytował się pierwszym zimowym zdobyciem szczytu K2, nieco niżej rozgrywał się dramat z udziałem kierownika sportowego wyprawy Seven Summits Treaks. Sergi Mingote aklimatyzował się, dochodząc do obozu 3, który jest na wysokości 7600 metrów.

Hiszpan uległ wypadkowi na wysokości obozu pierwszego. Relacjonowano, że jest nieprzytomny. W akcję miał włączyć się Simone Moro, zapowiadano ściągnięcie helikopterów, by przetransportować Hiszpana do szpitala.

Cchang Dawa Sherpa przekazał, że Hiszpanowi pomocy udzielali Alex Gavan, Tamara Lunger oraz Polacy, Magdalena Gorzkowska i Oswald Pereira. Grupa została poinformowała o nagłym ruchu na jego trackerze, stąd było jasne, że przytrafił się wypadek. Członkowie potwierdzili to, ale nie można było mu już pomóc.

Sergi Mingote we wrześniu 2019 roku podjął wyzwanie zdobycia wszystkich czternastu ośmiotysięczników w 1000 dni. Do tej pory udało mu się zdobyć siedem szczytów.

Czytaj też:
Dwa lata po tragedii na Nanga Parbat. Mama Mackiewicza ma pretensje do Revol
K2 zdobyte przez Szerpów! Ludzie od "czarnej roboty" pokazali, że potrafią (KOMENTARZ)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×