Anna Tybor jeszcze nigdy nie zdobyła ośmiotysięcznika, ale w końcu przyszedł czas, aby pójść na całość. Polka po długich przygotowaniach zdecydowała się na Manaslu w Nepalu. Jego wysokość to 8163 m, co sprawia, że jest ósmym szczytem świata.
Nasza rodaczka dodatkowo utrudniła sobie zadanie, bo wspinała się bez tlenu. Na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem i w środę 29 września przekazano świetne wieści.
"Mamy to! Około godziny 15 czasu lokalnego ekipa w składzie Anna Tybor, Federico Secchi i Marco Majori zdobyli szczyt Manaslu. U góry szybkie pamiątkowe zdjęcie i od razu cała trójka rozpoczęła zjazd na nartach w stronę bazy. Trzymamy kciuki za bezpieczny powrót" - czytamy na Facebooku.
Zdobycie Mansalu to była tylko część planu. Drugim etapem był wspomniany już zjazd na nartach. Tybor ma szansę, aby zapisać się w historii. Jeżeli zjedzie prosto do bazy, to będzie pierwszą kobietą na świecie, która tego dokonała.
Do ciemności można przywyknąć >>
Tragedia w górach Karakorum. Nie żyje 31-letni wspinacz >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić