Tragedia w Himalajach. Nie żyje Rosjanin

Getty Images / Xiao Hai Fu / Na zdjęciu: Mount Everest
Getty Images / Xiao Hai Fu / Na zdjęciu: Mount Everest

To już druga śmierć w tym roku podczas wchodzenia na Mount Everest. Nepalskie władze poinformowały w niedzielę o zgonie rosyjskiego wspinacza, ale jego tożsamości nie udało się ustalić.

Wspinacz z Rosji zmarł w sobotę, 7 maja podczas aklimatyzacji w obozie na wysokości 6553 m.n.p.m. - Ciało wspinacza zostało przewiezione do obozu bazowego i zostanie przewiezione samolotem do Katmandu, gdy tylko warunki się poprawią - przyznał dla AFP urzędnik nepalskiego ministerstwa turystyki Bhisma Raj Dhungana.

Śmierć tę potwierdził Mingma Gelu Sherpa z grupy Seven Summits Treks, który był organizatorem ekspedycji. Jak wspomniał Dhungana przyczyna śmierci Rosjanina nie jest jeszcze znana. Przypuszcza się jednak, że wpływ na to mogła mieć choroba wysokościowa i wynikające z niej komplikacje.

To już drugi zgon odnotowany po nepalskiej stronie Mount Everestu. W tym roku zginął już 38-letni Nepalczyk Ngimi Tenji Sherpa, który był tragarzem. Wspinacza odnaleziono obok szlaku, siedział martwy, z plecakiem. Średnio w drodze na Mount Everest ginie co roku 5 osób.

W tym roku władze Nepalu wydały 316 zezwoleń wspinaczkowych na Mount Everest, 17 z nich dostali Rosjanie.

Czytaj więcej:
Wielkie serce bohatera z K2. Tak pomaga Ukraińcom
Sukces w cieniu tragedii. Nie żyje Antonios Sykaris