Sukces w cieniu tragedii. Nie żyje Antonios Sykaris
Antonios Sykaris zdobył w poniedziałek szczyt Dhaulagiri (8 167 m n.p.m.). Alpiniści z całego świata gratulowali mu sukcesu. Jednak podczas schodzenia z góry doszło do tragedii. Poinformowano, że Grek nie żyje.
Sykaris miał objawy choroby wysokościowej. Jak podają źródła z bazy pod Dhaulagiri, Grek zmarł na wysokości 7400 metrów. Wcześniej wraz ze swoim przewodnikiem Dawą Sherpą wspiął się na szczyt.
Grecki alpinista był częścią ekspedycji zarządzanej przez agencję Seven Summit Treks. Sykaris wcześniej zdobył m.in. Mount Everest, Lhotse czy Annapurnę. Był bardzo cenionym w środowisku himalaistów.
Dawa Sherpa pomagał Sykarisowi zejść ze szczytu. On sam czeka w III obozie na ekipę ratunkową. Organizująca wyprawę agencja zapewniła odbiór ciała Greka.
Czytaj także:
Dramatyczny mecz w Katowicach. Polki pozostają w grze
Nowy trener polskich skoczków o zachowaniu Stocha, Żyły i Kubackiego
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.