Energa Basket Liga pod lupą Charlesa (15): Matczak myśli o przyszłości, Miasto Szkła ma spory problem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Tomasz Browarczyk / Na zdjęciu: Filip Matczak
Newspix / Tomasz Browarczyk / Na zdjęciu: Filip Matczak
zdjęcie autora artykułu

Co piszczy w polskiej koszykówce? Karol Wasiek przedstawia najświeższe informacje z boisk Energa Basket Ligi. Zaglądamy do Anwilu Włocławek, Miasta Szkła i Polskiego Cukru. Przyjrzymy się także sytuacji Torey'a Thomasa i Filipa Matczaka.

Filip Matczak myśli o przyszłości

Trener Igor Jovović nie wierzy w umiejętności Filipa Matczaka, konsekwentnie omijając go w meczowej rotacji. 25-letni Polak spotkania Stelmetu Enei BC Zielona Góra ogląda głównie z perspektywy ławki rezerwowych, co szkodliwie odbija się na jego koszykarskim rozwoju. W tym wieku on musi regularnie pojawiać się na parkiecie i grać duże minuty. W barwach Asseco Gdynia udowodnił, że stać go na to. Wiemy, że Matczak zaczął poważnie myśleć na temat swojej przyszłości, a kilka klubów podpytuje o możliwość pozyskania rzucającego. [nextpage]

Torey Thomas bliski powrotu do PLK

- Fajnie byłoby wrócić do Polski - mówił nam ostatnio Torey Thomas. I wszystko wskazuje na to, że 33-letni rozgrywający znów zagra w Energa Basket Lidze. Udało nam się ustalić, że koszykarz jest bliski parafowania umowy z jednym z klubów (w najbliższych dniach strony mają uzyskać porozumienie). Amerykanin w przeszłości z powodzeniem reprezentował barwy PGE Turowa i Rosy. Ostatnio grał w tunezyjskim Etoile Sportive Rades.

ZOBACZ WIDEO Boruc pokonany trzykrotnie! Bournemouth poza Pucharem Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

[nextpage]

Aaron Cel najlepszy w grudniu

Aaron Cel z Polskiego Cukru Toruń został uznany najlepszym zawodnikiem ostatniego miesiąca w Energa Basket Lidze. Polski skrzydłowy notował średnio 17,5 punktu, 7,8 zbiórki i 3,3 asysty w każdym spotkaniu, co przełożyło się na eval na poziomie 23,3. Tuż przed meczem z Arką odebrał nagrodę w postaci zegarka. W wygranym spotkaniu (96:73) zdobył 13 punktów, trafiając 5 z 7 rzutów z gry. [nextpage]

Wielki pech Lichodieja

W listopadowym spotkaniu z Rosą Walerij Lichodiej złamał nos. Pauzował przez miesiąc. Wrócił do gry i grał z maską. W ostatnich dwóch meczach odłożył ją na bok, co niestety nie skończyło się dla niego najlepiej. W starciu podkoszowym Lichodiej został uderzony przez... Josipa Sobina (kolegę z zespołu). Rosjanin zalał się krwią, była potrzebna interwencja lekarzy. - Zawodnik doznał rozcięcia płata czołowego podczas podkoszowej walki w ostatnim meczu, ale poza czterema szwami, nie stwierdzono żadnych innych dolegliwości głowy - informuje klub z Włocławka. [nextpage]

Długa pauza Mihailo Sekulovicia

W ostatnim spotkaniu z MKS-em Dąbrowa Górnicza w składzie Miasta Szkła Krosno zabrakło Mihailo Sekulovicia. Czarnogórzec oglądał mecz z perspektywy ławki rezerwowych. Było to spowodowane urazem kolana, z którym koszykarz od dłuższego czasu się borykał. Udało nam się ustalić, że czeka go dłuższa przerwa. Do gry ma wrócić w marcu. Klub intensywnie szuka nowego podkoszowego. Jednak krąg poszukiwań jest dość mocno ograniczony, bo krośnian nie stać na zapłacenie kolejnej licencji na gracza zagranicznego.

Źródło artykułu: