Uderzył rywala, teraz zapłaci. PLK ukarała Sasę Zagoraca

Newspix / Grzegorz Jędrzejewski / Na zdjęciu: Sasa Zagorac
Newspix / Grzegorz Jędrzejewski / Na zdjęciu: Sasa Zagorac

Poznaliśmy decyzję sędziego dyscyplinarnego, Jakuba Kosowskiego, w sprawie starcia, do którego doszło pomiędzy Sasą Zagoracem i Taurasem Jogelą. Słoweniec za swoje bezmyślne zachowanie zapłaci karę w wysokości pięciu tysięcy złotych.

Kompletnie nieodpowiedzialnie, a wręcz chamsko w stosunku do Taurasa Jogeli zachował się Sasa Zagorac w ostatnim spotkaniu Trefla Sopot z Kingiem Szczecin (82:88).

Słoweniec pod koniec pierwszej kwarty w niewyjaśnionych okolicznościach uderzył pięścią w brzuch Litwina, który momentalnie upadł na parkiet.

Po analizie video sędziowie nałożyli na Słoweńca faul dyskwalifikujący. Zawodnik musiał pożegnać się z kolegami i udał się do szatni (Czytam o tym więcej --> TUTAJ).

Zobacz zachowanie Zagoraca:

W czwartek poznaliśmy decyzję sędziego dyscyplinarnego PLK. Jakub Kosowski nałożył karę finansową w wysokości 5000 zł na Sasę Zagoraca w związku z jego rażąco niesportowym zachowaniem podczas meczu z Kingiem Szczecin.

Zagorac złożył wniosek o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. Od orzeczenia uwzględniającego taki wniosek ukaranemu nie przysługuje możliwość wniesienia odwołania. Tym samym Słoweniec będzie mógł zagrać w ostatnim meczu rundy zasadniczej z AZS-em Koszalin. Trefl walczy o utrzymanie w rozgrywkach.

Zobacz także: Marcin Stefański: Musimy się zacząć modlić

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie a nie robimy kompletnie nic"

Źródło artykułu: