YouTube / Na zdjęciu: Roberto Soldić.

"Fatalne wejście Roberto do organizacji". Borek skomentował porażkę Soldicia

Waldemar Ossowski

Roberto Soldić nie może mówić jak na razie o udanej kontynuacji kariery po rozstaniu z KSW. Chorwat sensacyjnie przegrał przez nokaut z Zebaztianem Kadestamem w drugiej walce dla One Championship.

"Bandyta" zastopował "Robocopa" w drugiej rundzie pojedynku podczas gali w amerykańskim Broomfield. Były mistrz KSW w dwóch kategoriach wagowych doznał czwartej porażki w zawodowej karierze. 

Roberto Soldić przed podpisaniem kontaktu z ONE Championship świetnie radził sobie w KSW. W szeregach polskiej organizacji 28-latek siał postrach w klatce, a siłę jego pięści boleśnie odczuli m.in. Mamed Chalidow, Borys Mańkowski czy Michał Materla.

W 2022 roku "Robocop" zdecydował się jednak nie przedłużać kontaktu z Konfrontacją Sztuk Walki, opuszczając ją jako mistrz wagi półśredniej i średniej. 

"Sensacja. Fatalne wejście Roberto do organizacji. Dali mu wszystko co chciał, a może nawet jeszcze więcej. Pierwsza walka niewypał i NC. Teraz porażka przed czasem. Muszą z Ivanem coś wymyślić" - napisał Mateusz Borek na Twitterze w kontekście porażki Soldicia. 

ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer do KSW. "Gleba" tak zapowiada walkę z Głowackim 

Czytaj więcej:
Mocny transfer FEN. Kacper Formela poznał rywala
Sebastian Przybysz zawalczy na KSW 82. Przed nim duże wyzwanie

< Przejdź na wp.pl