Barrichello: Schumacher nie przeprosił

Łukasz Czechowski

Nie milkną echa nieprzyjemnego zachowania Michaela Schumachera podczas wyścigu o Grand Prix Węgier na torze Hungaroring, gdy kierowca Mercedesa niemal spowodował wypadek Rubensa Barrichello.

Tuż po wyścigu Schumacher powiedział, że zostawił Brazylijczykowi wystarczająco wiele miejsca, później jednak przeprosił za swoje słowa i zachowanie.

Rubens Barrichello nie uznał jednak tych przeprosin. - Nie odebrałem żadnego telefonu - przyznał. - Nie mam żalu. Musimy jechać dalej. Oczywiście mam swoją opinię, ale pozostaje spokojny. Nasz czas w Ferrari nie może powodować wrogości na torze, ponieważ możemy się skrzywdzić.

- Mam wielki szacunek dla jego tytułów mistrzowskich, ale nie pragnę go jako przyjaciela - dodał Barrichello, który ścigał się z Schumacherem w Ferrari w latach 2000-2005.

< Przejdź na wp.pl