Getty Images / Stanislav Vedmid/DeFodi Images / Na zdjęciu: PIłkarze Szachtara Donieck

"FIFA nie okazuje ukraińskim klubom szacunku". Mocne słowa działacza

Arkadiusz Dudziak

Napaść Rosji na Ukrainę ma wiele nieprzyjemnych konsekwencji dla ukraińskich klubów. Te zostały potraktowane przez FIFA tak samo jak rosyjskie. - Nie jesteśmy futbolową rodziną, bo nikt się nie troszczy o ukraińskie kluby - mówi prezes Szachtara.

Agresja Rosji na Ukrainę zmieniła wszystko. Także pod względem sportowym. Liga ukraińska musiała zawiesić zmagania, a przez długi czas nie wiadomo było, czy i kiedy ruszy ponownie. Ostatecznie rozgrywki wystartują, a mecze będą odbywać się w Ukrainie. 

Ukraińcy są jednak oburzeni decyzją FIFA, która tak samo traktuje kluby ukraińskie i rosyjskie. Organizacja przedłużyła bowiem możliwość zawieszenia kontraktów przez zawodników do czerwca 2023 roku, na czym cierpią ukraińskie kluby. 

W związku z tym prezes Szachtara Donieck podjął decyzję, by skierować apelację od decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS). Żąda od federacji 50 milionów euro. - Musieliśmy to zrobić z powodu wysoce niesprawiedliwego werdyktu - powiedział BBC prezes Szachatara Sergiej Palkin. - Nie jesteśmy futbolową rodziną, bo nikt się nie troszczy o ukraińskie kluby - dodał dla "The Athletic".

ZOBACZ WIDEO: Komentator oszalał, gdy to zobaczył. Ta reakcja to prawdziwe złoto 
- Chcielibyśmy podkreślić, że biorąc pod uwagę, w jakiej sytuacji znalazły się ukraińskie kluby, FIFA nie okazuje im szacunku - stwierdził w rozmowie z brytyjską telewizją. - FIFA nie starała się chronić klubów i na żadnym etapie nie konsultowała się z nami, by znaleźć rozwiązania. Zdawali się ignorować niebezpieczną sytuację, z jaką zmagają się ukraińskie kluby od początku wojny - dodał. 

Szachtar miał w swoim składzie 14 obcokrajowców i chciał sprzedać część z nich, by pokryć straty. Jednak klub twierdzi, że agenci zawodników radzili, by wycofali się z negocjacji tylko po to, by mogli opuścić klub za darmo, by otrzymać lepsze kontrakty z nowymi pracodawcami.

Czytaj więcej:
Tak FC Barcelona zaprezentowała "Lewego"
PSG wzmocni defensywę

< Przejdź na wp.pl