PAP/EPA / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

Bez Lewandowskiego też potrafią. Eksperci zachwyceni grą Bayernu

Mateusz Kozanecki

Piorunujący początek sezonu w wykonaniu Bayernu Monachium. Bawarczycy na otwarcie Bundesligi zdemolowali na wyjeździe Eintracht Frankfurt 6:1. "W Bayernie chyba istnieje życie bez Lewego" - komentowali eksperci.

Po odejściu Roberta Lewandowskiego Bayern Monachium rozegrał dwa oficjalne mecze. Najpierw w starciu o Superpuchar Niemiec przeciwko RB Lipsk Bawarczycy strzelili pięć bramek, a w piątkowym spotkaniu Bundesligi z Eintrachtem Frankfurt - sześć.

Dwukrotnie na listę wpisał się Jamal Musiala, a do siatki trafili ponadto Joshua Kimmich, Benjamin Pavard, Sadio Mane oraz Serge Gnabry.

"Ten Mueller wyraźnie zagubiony, nie ma Lewandowskiego, to asystuje każdemu, kto się napatoczy" - żartował na Twitterze Marek Wawrzynowski.

"Czekam na trafienie Neuera, bo gracze z pola, to chyba zaraz wszyscy strzelą" - komentował jeszcze w trakcie meczu Paweł Wołosik.

"W Bayernie chyba istnieje życie bez Lewego" - ocenił przy stanie 4:0 Michał Pol.

"Bayern nie musiał ściągać Mane, żeby wygrać ligę +15. Nie ma co się dziwić Lewemu, że na kilka lat przed zakończeniem chce jeszcze rywalizować. W końcu ma to we krwi" - skomentował Sebastian Mila.

"Co za mecz! Nie ma miejsca na dłuższe gadanie. Oglądam i mam podwyższone tętno! Bayern zabija intensywnością, szybkością i jakością" - pisał komentator Rafał Wolski.

Gabriel Stach zwrócił uwagę, że jeszcze do niedawna zastanawiano się, za kogo mógłby do składu wskoczyć Jamal Musiala. Teraz sytuacja się odwróciła.

"Jeśli Eintracht Frankfurt, świeży zwycięzca Ligi Europy, który pokonał po drodze Barcelonę i West Ham i szykuje się do Superpucharu Europy z Realem Madryt, przegrywa z Bayernem 1:6, to naprawdę, nie pytajmy jak uzdrowić Bundesligę. Uznajmy, że po prostu Bayern jest dość dobry" - podsumował Michał Trela.

Statystyk Cezary Kawecki zauważył z kolei, że Bayern wygrał w ostatnich latach różnicą pięciu goli w lidze dwukrotnie - w obu przypadkach na boisku nie było Roberta Lewandowskiego.

Odnotujmy, że kolejne spotkanie Bawarczycy rozegrają 14 sierpnia o godz. 17:30. Zmierzą się wtedy u siebie z Vfl Wolfsburg.

Czytaj także:
- Niesamowite pudło. Co zrobił Thomas Mueller?!
- Pierwsze słowa Lewandowskiego po prezentacji przejdą do historii

ZOBACZ WIDEO: Konferencja z udziałem Roberta Lewandowskiego. "Tego się nie spodziewałem" 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl