PAP / PAP/Piotr Nowak / Na zdjęciu: Fernando Santos

Były kapitan wprost. "Z nim na ławce nie doszłoby do takiej sytuacji"

Piotr Bobakowski

Były kapitan reprezentacji Polski Jacek Bąk nie zostawił suchej nitki na Fernando Santosie. "Polacy potrzebują trenera z jajami" - mówi.

Piłkarska reprezentacja Polski wraca z Kiszyniowa na tarczy. Zespół Fernando Santosa w kompromitującym stylu przegrał z Mołdawią (2:3) w meczu eliminacji Euro 2024.

Biało-Czerwoni po pierwszych 45 minutach prowadzili wprawdzie 2:0, ale druga połowa kompletnie im nie wyszła. Większość obserwatorów nie kryła zdumienia postawą Roberta Lewandowskiego i spółki.

- Nie wierzę... Po prostu nie wierzę, że to się stało. Cały czas się zastanawiam, czy to naprawdę się wydarzyło. Aż znajomi z Francji do mnie dzwonili i pytali się, co się stało. Odpowiadałem żartem, że zgasło światło w drugiej połowie, więc po ciemku było trudniej grać - podkreślił w rozmowie z portalem sport.pl Jacek Bąk.

96-krotny reprezentant Polski (w latach 1993-2008), wieloletni kapitan kadry narodowej, dodał że to niedopuszczalne, by przegrać w takich okolicznościach z Mołdawią, która prezentuje najwyżej poziom trzeciej ligi polskiej.

Zdaniem byłego piłkarza, z Markiem Papszunem na ławce nie byłoby porażki w Kiszyniowie.

- Jak patrzyłem na niego (Santosa - przyp. red.) na ławce, to wyglądał tak, jakby swoją postawą chciał usypiać naszą reprezentację. Bez życia po prostu. Polacy potrzebują trenera z jajami. Oglądałem w studiu TVP Marka Papszuna i wydaje mi się, że z nim na ławce nie doszłoby do takiej sytuacji. (...) Myślę, że gdyby Papszun byłby na ławce, to w drugiej połowie dobilibyśmy rywala, wygrali 5:0 - podsumował Bąk.    

Zobacz:
Dwa słowa. Grzegorz Lato zaczął rozmowę od mocnego zdania
"Kompromitacja Lewandowskiego i spółki". Światowe media po blamażu w Mołdawii

ZOBACZ WIDEO: Co on zrobił?! Bramkarz kompletnie się tego nie spodziewał
 
Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl