Getty Images / Jose Manuel Alvarez/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Xavi

Co z występem Lewandowskiego? Xavi: Damy odpocząć tym, którzy rozegrali najwięcej minut

Tomasz Galiński

- Decyzję podejmiemy po treningu. Chcemy wprowadzić zmiany i dać odpocząć tym, którzy czują zmęczenie w mięśniach - mówi Xavi. Robert Lewandowski ostatecznie pojechał z FC Barceloną do Antwerpii, ale wszystko wskazuje na to, że nie zagra.

FC Barcelona jest już pewna wyjścia z grupy w Lidze Mistrzów i w ostatnim meczu z najsłabszą w tabeli Antwerpią Xavi da szansę gry młodym zawodnikom.

- Jutro podejmiemy decyzję, ale nadszedł czas, żeby dać im szansę. Dokonamy kilku roszad w składzie - powiedział trener Barcy na konferencji prasowej.

Xavi odniósł się też do sytuacji z Robertem Lewandowskim. Polak, podobnie jak Roland Araujo i Ilkay Gundogan początkowo nie zostali uwzględnieni w kadrze na mecz w Antwerpii, ale ostatecznie udali się wraz z zespołem do Belgii.

- To wynika z planu podróży. Po meczu zostajemy tu na noc w hotelu. To dobrze, bo jesteśmy tu wszyscy i możemy razem popracować - wyjaśnił Xavi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
 

I wszystko wskazuje na to, że Lewandowski nie zagra w środę. - Decyzję podejmiemy po treningu. Chcemy wprowadzić zmiany i dać odpocząć tym, którzy rozegrali najwięcej minut i czują zmęczenie w mięśniach - powiedział Xavi.

Mimo przemeblowanego składu Barcelona będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę i zatrzeć złe wrażenie z meczu z Gironą (2:4).

- Nie czytałem gazet, ale przegraliśmy mecz i to normalne, że spotkała nas krytyka. Wewnątrz zespołu jesteśmy wściekli, bo zrobiliśmy wiele, żeby odnieść zwycięstwo. Byliśmy lepsi, ale spotkało nas to samo, co w meczu z Realem Madryt. Chcę teraz zobaczyć reakcję drużyny. To dla nas ważne spotkanie, mimo że mamy już pewny awans do kolejnej rundy - podkreśla Xavi.

Początek meczu - Royal Antwerp FC - FC Barcelona w środę o godz. 21.


CZYTAJ TAKŻE:
Gianni Infantino odniósł się do skandalu w Turcji. "Nie ma miejsca na przemoc"
Polak stał się pośmiewiskiem we Francji. Ale czy słusznie?

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl