Przypomnijmy. Do dantejskich scen doszło po spotkaniu pomiędzy Ankaragucu a Rizesporem (1:1). Wówczas Faruk Koc, prezes pierwszego z klubów, wtargnął na murawę i zaatakował arbitra Halila Umuta Melera. Koc wymierzył cios w twarz sędziego, w efekcie, którego ten wylądował na murawie.
Władze ligi podjęły już decyzję o zawieszeniu rozgrywek na każdym szczeblu, a prezes Mehmet Buyukeksi zapowiedział surowe kary. Klub Ankaragucu może nawet w trybie natychmiastowym zostać wyrzucony z ligi (więcej tutaj).
Teraz natomiast do skandalu odniósł się prezydent FIFA, Gianni Infantino.
"W żadnym wypadku nie ma miejsca na przemoc w piłce nożnej czy poza boiskiem. Wydarzenia, które miały miejsce w tureckiej lidze są całkowicie niedopuszczalne i nie mogą mieć miejsca w piłce nożnej i naszym społeczeństwie. Osoby biorące udział w grze muszą czuć się bezpiecznie. Wzywam właściwe władze, aby tego rygorystycznie przestrzegały na wszystkich poziomach" - przekazał za pośrednictwem Instagrama.
Czytaj także:
- Trener Bayernu oczekuje reakcji
- Media: dziennikarz odsunięty od pracy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy