WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Radomiak Radom

Kompletny niewypał Radomiaka. Nie zadebiutował i odszedł

Rafał Szymański

To już koniec przygody Portugalczyka w Polsce. Z Radomiakiem Radom pożegnał się Helder Sa, który nie rozegrał ani jednego meczu ligowego.

Wydawało się, że lewy obrońca może być istotnym wzmocnieniem ekipy z Mazowsza. Helder Sa regularnie występował w lidze portugalskiej i w letnim okresie transferowym został wypożyczony z Vitorii Guimaraes.

Rzeczywistość okazała się brutalna dla defensora. Zarówno Constantin Galca, jak i Maciej Kędziorek nie stawiali na byłego młodzieżowego reprezentanta Portugalii. Zawodnik zmagał się z kontuzją, a gdy wrócił do treningów, przegrywał rywalizację z Dawidem Abramowiczem. W PKO Ekstraklasie nie zagrał ani razu, zanotował tylko jeden występ w Fortuna Pucharze Polski.

We wtorek wyjaśniła się przyszłość piłkarza. "21-letni obrońca nie będzie dłużej grał w zielono-białych barwach. Wypożyczenie Portugalczyka do naszego zespołu zostało skrócone" - napisano w oficjalnym oświadczeniu Radomiaka Radom. Tym samym Sa wraca do Guimaraes, gdzie grał od początku kariery, zanim trafił do Polski.

To już trzeci zawodnik, który opuścił szeregi Radomiaka podczas zimowego okienka transferowego. Krzysztof Bąkowski odszedł do Polonii Warszawa, zaś Frank Castaneda postanowił kontynuować swoją karierę w Independiente Santa Fe.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
 

Czytaj więcej:
Reprezentant Polski zmienia klub. Jest po testach medycznych
Beckenbauer był jedyny w swoim rodzaju. Potrafił podzielić nawet Niemców

< Przejdź na wp.pl